Czas na trzecią odsłonę maratonu, który ma miejsce po przerwie na mecze reprezentacji. Atlético cztery dni po triumfie nad PSV na własnym stadionie podejmie Sporting Gijón, którego piłkarze z racji braku gier w europejskich pucharach, odpoczywali dwa dni dłużej. Będzie to potyczka niepokonanych w tym sezonie drużyn, a zdecydowanym faworytem są podopieczni Diego Simeone.
To właśnie osoba argentyńskiego trenera jest w ostatnich dniach najgorętszym tematem mediów w Hiszpanii z uwagi na doniesienia o skróceniu obowiązującego do 2020 roku kontraktu o dwa lata. Największe dzienniki w kraju zgodnie podały do wiadomości, iż taki fakt nastąpił, a na dzisiejszej konferencji prasowej potwierdził go zainteresowany, choć zaznaczył, że tak naprawdę nie się nie zmienia. To w jakimś stopniu może wpłynąć na graczy, choć w sukurs przychodzą ostatnie dobre wyniki, które z pewnością podwyższyły morale i pozwoliły zapomnieć o niemrawym początku ligi.
Gracze z Asturii po trzech kolejkach zajmują trzecie miejsce w tabeli. W ich przypadku można mówić trochę o szczęściu przy losowaniu kalendarza, gdyż, podobnie jak Rojiblancos, potykali się z dwoma beniaminkami, co przyniosło im cztery punkty. Podopiecznym Adelardo trzeba jednak oddać, że na inaugurację rozgrywek potrafili ograć Athletic.
Historia i statystyka są po stronie gospodarzy, którzy na Vicente Calderón wygrali wszystkie spotkania na poziomie LaLiga ze swoim najbliższym przeciwnikiem od 1992 roku. Jeśli weźmiemy pod uwagę ostatnie 14 spotkań ligowych, również w Segunda División, tylko dwukrotnie gościom udało się wywieźć 3 punkty. W 2002 roku dokonał tego Sporting, natomiast 6 lat później Atleti. Pomimo roli faworyta, gracze Simeone nie mogą zapomnieć o koncentracji, której brak kosztował ich utratę trzech punktów w poprzednim starciu tych zespołów. Grający w mocno przemeblowanym składzie gracze ze stolicy prowadzili wówczas 1-0, aby ostatecznie przegrać 1-2.
Historia spotkań obu drużyn
Atlético i Sporting mierzyły się z sobą 102 razy, z czego 50 spotkań wygrali Colchoneros, 26 razy górą byli Asturyjczycy i tyle razy padł też remis. Bilans bramkowy wynosi 189-132 na korzyść gospodarzy jutrzejszego meczu.
Ostatnie spotkania:
19.03.16 Gijón – Atlético 2-1 (LaLiga)
8.11.15 Atlético – Gijón 1-0 (LaLiga)
19.02.12 Gijón – Atlético 1-1 (LaLiga)
21.09.11 Atlético – Gijón 4-0 (LaLiga)
23.01.11 Gijón – Atlético 1-0 (LaLiga)
30.08.10 Atlético – Gijón 4-0 (LaLiga)
Forma zespołów
Atlético (ZZRRZ):
13.09.16 PSV (W) 1-0 (Liga Mistrzów)
10.09.16 Celta (W) 4-0 (LaLiga)
27.08.16 Leganés (W) 0-0 (LaLiga)
21.08.16 Alavés (D) 1-1 (LaLiga)
13.08.16 NPFL All-Star (N) 2-1 (towarzyski)
Sporting Gijón (ZRRZR):
11.09.16 Leganés (D) 2-1 (LaLiga)
1.09.16 Eibar (N) 1-1 (towarzyski)
28.08.16 Alavés (W) 0-0 (LaLiga)
21.08.16 Athletic (D) 2-1 (LaLiga)
13.08.16 Dep. La Coruña (D) 1-1 k.4-2 (towarzyski)
Przewidywane składy
Diego Simeone nie może skorzystać z Tiago, który doznał kontuzji uda w spotkaniu z PSV. Nadal do pełni sił nie wrócili Miguel Ángel Moyà oraz Alessio Cerci. Z kolei Abelardo nie będzie mógł liczyć na etatowego lewego pomocnika, Moia Gómeza.
Natłok spotkań powoduje, że sztab szkoleniowy Rojiblancos musi rotować składem, aby zmęczenie nie odbiło się na formie piłkarzy w danym meczu. Cholo stwierdził, że można spodziewać się zmian i istnieje duża szansa, że na prawej obronie zadebiutuje Šime Vrsaljko. Odpocząć ma kapitan Gabi, którego powinien zastąpić Augusto Fernández. Wydaje się, że kolejną szansę na pokazanie umiejętności otrzyma Nicolás Gaitán, natomiast linia ataku powinna pozostać niezmienna w stosunku do ostatniego spotkania i tworzyć ma ją francuski duet Antoine Griezmann-Kévin Gameiro.
„11” gości również nie obędzie się bez rotacji w stosunku do poprzedniej potyczki. Wymuszoną zmianą będzie zastąpienie Moia Gómeza, którego miejsce zajmie najprawdopodobniej Carlos Carmona. Do debiutu szykowany jest wypożyczony z Barcelony Douglas. Na środek obrony powinien powrócić utalentowany Jorge Meré.
Przewidywany skłąd Atlético Madryt
Przewidywany skład Sportingu Gijón
Sędzia
Arbitrem spotkania będzie Daniel Ocón Arráiz. Niespełna 36-latek dopiero od tego sezonu prowadzi mecze Primera DIvisión, a wcześniej przez sześć lat gwizdał w drugiej lidze. Jego debiut przypadł na spotkanie Las Palmas-Granada (5-1), w którym pokazał sześć żółtych kartek. Pochodzący z La Riojy sędzia nie miał jeszcze przyjemności rozstrzygać potyczek z udziałem Rojiblancos.
Transmisja: Eleven (początek o 16:10)