Na pięć kolejek przed końcem sezonu walka na górze tabeli LaLiga Santander jest niezwykle zacięta. Podczas gdy Barcelona rywalizuje z Realem Madryt o mistrzostwo, Atlético Madryt robi wszystko, by skutecznie odpierać ataki Sevilli i zachować trzecie miejsce. Po bardzo ważnym wyjazdowym zwycięstwie nad Espanyolem podopiecznych Diego Simeone czeka teraz starcia z zawsze mocnym Villarrealem.
Kwietniowy kalendarz nie oszczędza Rojiblancos. Rozegrali oni w tym miesiącu już siedem meczów, a przed nimi jeszcze dwa, w których najlepiej byłoby zdobyć komplet punktów, by w jak najlepszych nastrojach podchodzić do pierwszego pojedynku w półfinale Ligi Mistrzów. Głównym zmartwieniem Cholo jest defensywa, gdzie niedostępni są obecnie obaj prawi obrońcy, z połowa pozostałych graczy tej formacji jest o jedną żółtą kartkę od zawieszenia.
Trudno jednak myśleć o dużych rotacjach w starciu z ekipą z Walencji. Mimo słabego początku tego roku i kilku niedawnych wpadek, Żółta Łódź Podwodna nadal stanowi duże zagrożenie, a ostatnie lata pokazują, że potrafi ona punktować na Vicente Calderón. Choć podopieczni Frana Escriby mogą już zapomnieć o miejscu dającym grę w Lidze Mistrzów, to nadal muszą uważać, by nie stracić piątego miejsca. Real Sociedad i Athletic Club tracą do nich odpowiednio dwa i cztery punkty i z pewnością nie zawahają się wykorzystać potknięcia Villarrealu.
W poprzedniej kolejce zawodnicy z Estadio de la Cerámica pokonali u siebie walczące o utrzymanie Leganés, jednak nie jest to zwycięstwo, którym mogliby się oni chlubić. Po pierwsze, wymęczony gol na wagę trzech punktów padł dopiero w doliczonym czasie gry. Po drugie, Cédric Bakambu zdobył go ręką, czego – nie wiedzieć czemu – nie zauważył sędzia. Sytuacja tym bardziej skandaliczna, że nieprzepisowe zagranie napastnika z Demokratycznej Republiki Kongo najprawdopodobniej widzieli nawet kibice siedzący za przeciwległą bramką po drugiej stronie stadionu.
Atlético Madryt także musiało się w weekend namęczyć, by wywieźć z Barcelony komplet punktów. Po raz kolejny o końcowym wyniku przesądził Antoine Griezmann, choć tym razem obyło się bez niepotrzebnych kontrowersji. Poza zwycięstwem, jedną z dobrych wiadomości dla Diego Simeone było to, że udał się eksperyment z José Giménezem na prawej obronie. Po bardzo dobrych występach w środku pola Urugwajczyk tym razem udowodnił swoją wszechstronność w defensywie, godnie zastępując Juanfrana. Wydaje się, że do powrotu Šime Vrsaljko to właśnie on będzie okupował tę pozycję.
Jedną z rzeczy, która motywuje Rojiblancos przed meczem z Villarrealem jest chęć zrewanżowania się za porażkę w rundzie jesiennej. Wówczas – jeszcze na El Madrigal – gospodarze wygrali 3-0, deklasując gości w niemal każdym aspekcie gry. Z perspektywy czasu wydaje się jednak, że tamta porażka była swego rodzaju terapią wstrząsową, która stopniowo pozwoliła Colchoneros na złapanie w końcu odpowiedniego rytmu. Od tamtej pory nie przegrali oni bowiem żadnego z czternastu wyjazdowych spotkań, notując w nich siedem zwycięstw i siedem remisów.
Starcie na Vicente Calderón będzie także potyczką dwóch najlepszych defensyw w całej LaLiga Santander. W dotychczasowych 33 kolejkach Atlético Madryt straciło zaledwie 24 bramki, podczas gdy bramkarze Villarrealu wyjmowali piłkę z siatki 27 razy. Statystyki Żółtej Łodzi Podwodnej byłyby z pewnością jeszcze lepsze, gdyby poważnej kontuzji nie złapał Sergio Asenjo, pewnie zmierzający wówczas po Trofeo Zamora. Dziś hiszpański golkiper nie ma już szans na tę nagrodę. Ma na nią chrapkę jednak Jan Oblak, który – zakładając, że wystąpi we wszystkich pozostałych seriach spotkań – jest w tej chwili jednym z najpoważniejszych kandydatów do zdobycia tego wyróżnienia.
AKTUALNA FORMA
Atlético Madryt:
@Espanyol 1-0 (Primera División)
@Leicester City 1-1 (Champions League)
vs. Osasuna 3-0 (Primera División)
vs. Leicester City 1-0 (Champions League)
@Real Madryt 1-1 (Primera División)
Statystyki u siebie w tym sezonie: 25 meczów; 18 zwycięstw, 3 remisy, 4 porażki; bilans bramkowy 52-19 na korzyść Atlético Madryt
Villarreal:
vs. Leganés 2-1 (Primera División)
@Deportivo Alavés 1-2 (Primera División)
vs. Athletic Club 3-1 (Primera División)
@Real Bets 1-0 (Primera División)
vs. Eibar 2-3 (Primera División)
Statystyki na wyjeździe w tym sezonie: 23 mecze; 8 zwycięstw, 9 remisów, 6 porażek; bilans bramkowy 25-18 na korzyść Villarrealu
OSTATNIE POJEDYNKI NA VICENTE CALDERÓN
21 lutego 2016 – Primera División
Atlético Madryt vs. Villarreal 0-0
14 grudnia 2014 – Primera División
Atlético Madryt vs. Villarreal 0-1
Luciano Vietto
5 kwietnia 2014 – Primera División
Atlético Madryt vs. Villarreal 1-0
Raúl García
15 stycznia 2012 – Primera División
Atlético Madryt vs. Villarreal 3-0
Radamel Falcao (2), Diego Ribas
5 marca 2011 – Primera División
Atlético Madryt vs. Villarreal 3-1
José Antonio Reyes, Sergio Agüero, Diego Forlán – Giuseppe Rossi
CAŁKOWITY BILANS POJEDYNKÓW NA VICENTE CALDERÓN
Primera División: 14 meczów; 8 zwycięstw Atlético Madryt, 3 remisy, 3 zwycięstwa Villarrealu; bilans bramkowy 25-16 na korzyść Atlético Madryt
Europa: 1 mecz; 1 zwycięstwo Atlético Madryt, 0 remisów, 0 zwycięstw Villarrealu; bilans bramkowy 2-0 na korzyść Atlético Madryt
Ogółem: 15 meczów; 9 zwycięstw Atlético Madryt, 3 remisy, 3 zwycięstwa Villarrealu; bilans bramkowy 27-16 na korzyść Atlético Madryt
PRZEWIDYWANE SKŁADY
Atlético Madryt:
Diego Simeone wydaje się zdawać sobie sprawę z tego, że jeśli powinien szukać rotacji przed pierwszym spotkaniem z Realem Madryt, to prędzej w sobotnim starciu z Las Palmas niż we wtorkowym pojedynku z Villarrealem. Stąd też wyjściowy skład na Vicente Calderón powinien wyglądać podobnie do tego, jaki mogliśmy oglądać w Barcelonie. Wielu liczy, że Kévin Gameiro może zastąpić w nim Fernando Torresa, podczas gdy Thomas miałby dać odpocząć mocno eksploatowanemu ostatnio Saúlowi Ñíguezowi. Niewykluczone również, że szansę otrzyma również Lucas Hernández lub ktoś z dwójki Ángel Correa i Nicolás Gaitán.
Villarreal:
Fran Escribá musi poradzić sobie bez trzech kontuzjowanych piłkarzy, którymi są Sergio Asenjo, Víctor Ruiz i Denis Cheryshev. Pozostali zawodnicy są do jego dyspozycji i – jak zapowiedział na przedmeczowej konferencji prasowej – zamierza w meczu z Atlético Madryt dokonać kilku rotacji w wyjściowym składzie. Najpoważniejszymi kandydatami do otrzymania szansy na grę od pierwszych minut są José Ángel, Samu Castillejo i Adrián López. Niewykluczone jednak, że opiekun Żółtej Łodzi Podwodnej zdecyduje się na więcej roszad w pierwszej jedenastce.
SĘDZIA: IGNACIO IGLESIAS VILLANUEVA (LA CORUŇA, GALICJA)
41-latek, który jest z zawodu nauczycielem wychowania fizycznego, sędziuje w hiszpańskiej ekstraklasie od 2010 roku. Przez ten czas uzbierał w niej 133 mecze. W grudniu 2015 roku był rozjemcą spotkania pomiędzy Realem Madryt i Rayo Vallecano. Choć goście niespodziewanie prowadzili już 2-1, dwie czerwone kartki sprawiły, że ostatecznie przegrali aż 2-10. Ówczesny opiekun Błyskawic, Paco Jémez, powiedział po końcowym gwizdku: – Wszystko skończyło się wraz z drugą czerwoną kartką i rzutem karnym dla naszych rywali. Takiej różnicy w siłach nie da się niczym nadgonić. Kibicom się podobało, ale ja wolałbym oglądać walkę jedenastu na jedenastu. Niemniej życzę wszystkich wesołym świąt. Arbitrowi też.
W 2012 roku Hiszpan wziął udział w popularnej konferencji naukowej TED, która została zorganizowana w Galicji. Podczas swojego panelu Ignacio Iglesias Villanueva mówił głównie o zarówno fizycznych, jak i mentalnych aspektach sylwetki sędziego piłkarskiego. W swojej przemowie podkreślał istotę przygotowania atletycznego oraz psychologicznego, które pozwala w najbardziej wydajny sposób radzić sobie z wyzwaniami i presją związanymi z tą profesją. Z kolei w grudniu 2011 roku 41-latek otrzymał nagrodę dla najlepszego sportowca comarki (hiszpański odpowiednik polskiego powiatu) Eume za sezon 2010-11.
Statystyki Atlético Madryt: 16 meczów; 8 zwycięstw, 6 remisów, 2 porażki; 41 żółtych i 2 czerwone kartki
Statystyki Villarrealu: 11 meczów; 2 zwycięstwa, 7 remisów, 2 porażki; 19 żółtych i 4 czerwone kartki
TRANSMISJA NA ŻYWO
Eleven HD (od 21:25)
Do końca zostało 5 kolejek. Wystarczy zdobyć 9 punktów by zapewnić sobie 9 punktów. Sevilla ma 3 punkty straty+mamy lepszy bilans bezpośrednich spotkań+Sevilla ma wyjazdowy mecz na Bernabeu.Mecz z Villarrealem to świetne przetarcie przed meczami z Realem i ewentualnie z Juventusem. Realowi więcej niż 1 bramkę strzeliliśmy w 7.02.2015 roku w pamiętnym meczu, w którym wygraliśmy 4:0. Real dobrze gra w obronie przeciwko nam. Nie potrafimy ich stłamsić tak jak Barcelonę. Musimy liczyć na kontrataki lub wypatrzyć jakiś słabszy moment w grze Realu. W meczu z Villarrealem możemy poćwiczyć grę pozycyjną i da nam odpowiedź jak sobie radzimy w ataku… Czytaj więcej »
„Wystarczy zdobyć 9 punktów by zapewnić sobie 9 punktów.” Nie sposób z Tobą polemizować 😀
0-0 albo 1-0.
@Lamberry Chodziło oczywiście o to,że jeśli zdobędziemy 9 punktów to zapewnimy sobie 3 miejsce. xD Przez to, że się nie wyspałem dobrze strzeliłem taką gafę.
Jeśli nie zdobędziemy gola przed 15. minutą, to wówczas stuknie nam pięć godzin (!) bez bramki strzelonej Żółtym Łodziom.
Trudny mecz, dlatego spodziewam się, że wystawimy do gry najmocniejszy skład. Oszczędzać się będzie można w meczu przeciwko Las Palmas. Jeśli nie damy się rozkręcić bocznym pomocnikom Villarrealu, a Gabi z Koke zdominują środek pola, wypierając z niego Bruno i Triguerosa, to powinno być dobrze. Liczę na spokojne 2-0 dla nas po golach Griezmanna i Koke.
W żadnym wypadku nie należy się rozluźniać. Partido a partido. Udało się wyprzedzić Sevillę, ale najważniejsze by tą przewagę utrzymać. Dlatego mimo nadchodzącego arcyważnego spotkania z Realem chłopaki muszą podejść do Villarrealu całkiem poważnie i nie oszczędzać się. Mecz może być dość trudny dlatego 1:0 wziąłbym w ciemno.
Taki składzik na dzisiaj: Oblak – Gimenez, Godin, Savic, Filipe – Gabi, Koke, Saul. Gaitan – Griezmann, Correa
I ławeczka: Moya, Lucas, Tiago, Thomas, Carrasco, Gameiro, Torres
Cieszy coś tam brak Fernando do początku, bo ostatnio okropnie słaby.
Jedenastka Żółtych jeszcze: Andres – Rukavina, Musacchio, Alvaro, Costa – Castillejo, Bruno, Trigueros, Dos Santos – Sansone, Adrian
Ławka rezerwowych: Barbosa, Jose Angel, Bonera, Rodrigo, Soriano, Soldado, Bakambu.
Baptistao nam nie strzelił, więc liczę, że Adrian również nie przebudzi się nagle na grę przeciwko byłej drużynie. Chciałbym napisać, że ważny mecz dla Gaitana i Correi, ale przecież w najważniejszych meczach i tak Cholo postawi na swoich graczy.
2-1
Dzisiaj w składzie Villarrealu chyba więcej rezerwowych niż zawodników podstawowej jedenastki. Brakuje Asenjo, Mario, Ruiza, a Soriano, Soldado i Bakambu tylko na ławce. Zadanie oczywiście łatwe nie jest, ale z tak osłabionym rywalem wypada wygrać. 1:0 dla nas i lecim dalej.
Correa pierwszy do zmiany, najlepiej za Gameiro.
Gramy świetnie, najgorzej jest z naszą skutecznością pod bramką.
Przeważamy, ale co z tego skoro brakuje goli. Było kilka ciekawych okazji, ale wszystkie zmarnowane. Czasami nawet Villarreal nam się pokładał. Griezmann bardzo się stara, ale brakuje szczęścia. Przydałby się ktoś kto wykończy te akcje, czyli nie Torres. Mile widziany Gameiro albo Carrasco.
Villarreal się często gubi. Szkoda, że żadna z akcji nie została wykorzystana. Takie solidne 2:0 po pierwszej połowie już mogło być.
Fernandez zawodnikiem meczu, nawet jeśli wygramy 3-0.
Faktycznie, broni jak w transie, ale cholera, jak można było tego nie trafić?
Correa i Gaitan schodzą o 56 minut za późno.
Jeśli pojawi się jakaś oferta za Gaitana od chinoli to brać i nie patrzeć.
@Jaro95
Pamiętajmy, że Gaitan ma dopiero 29 lat, więc wcale nie zdziwiłbym się, gdyby się po niego zgłosił np. Juventus czy inny Liverpool.
Gaitán jest za słaby na Atlético, więc w takim Juventusie to nawet na podawanie wody by się nie załapał.
Z całym szacunkiem do Torresa, Fernando zdecydowanie przecenia swoje umiejętności dryblerskie i sprinterskie…
O ja pierdole…
co za frajerstwo
TO. SIĘ. MUSIAŁO. TAK. SKOŃCZYĆ.
Historia jak widać lubi się powtarzać.
Brawo…
Szkoda gadać.Grajcie tak dalej, a 3 miejsce mamy pewne…
Spoko, że Filipe ostatnio strzela gole, ale takich błędów w obronie mógłby nie popełniać
Za dużo strzałów oddajemy z sytuacji które można dobrze rozegrać.
I to jest właśnie powód dla którego ciężko nam zdobyć trofeum…brak klasycznej 9tki który wykańczał by akcje. Gdyby taki zawodnik u nas był to mielibyśmy już trzy bramki, a ta bramka którą strzelił Villarreal byłaby honorową bramką.
#Przypał
Mam wrażenie, że Gameiro jest tak samo widoczny po wejściu, jak będąc na ławce – czyli wcale
Ten mecz jest idealną kopią spotkania na Calderón w sezonie 2014/15.
Zamiast spokojnie zapewnić sobie 3 miejsce to znowu wolimy utrudniać sobie życie. Przed nami niedługo ważny mecz z Realem, a my sobie utrudniamy po raz kolejny życie. Utrudnianie sobie życia jest chyba pisane tej drużynie.
Szok. Atletico przegrało pierwszy ligowy mecz od dawna z silnym rywalem i już wysyp ekspertów. Wiedziałem gdzie zajrzeć, żeby poprawić humor.
@Manian Nie trzeba być ekspertem, zeby zauważyć, ze coś jest nie tak gdy z 23 strzałów nic nie wpada…
Też uważam, że ta porażka nie znaczy wiele skoro Barcelony już nie dogonimy. O Sevillę jakoś się nie martwię, oni też jeszcze pogubią punkty. Generalnie zwykle nie wychodzą nam te ligowe mecze w środku tygodnia, oby tylko wyszedł ten za tydzień.
Dzisiaj świetny mecz Atletico, który potwierdził kilka rzeczy. Correa może grać jedynie z ławki (a i to bardziej dlatego, że w ofensywie posucha), a Gaitan nie powinien się z niej w ogóle podnosić. Koke musi odpocząć. Można by zwalać tę porażkę na pecha, ale trzeba się liczyć z tym, że takie mecze będą się zdarzać, jeśli w ataku ma się gości, którzy do górnej półki w lodówce dostają się po drabinie, oraz trzymanego chyba tylko z sentymentu Torresa, którego firmowym zagraniem stało się wypuszczenie piłki do przodu i niedobiegnięcie do niej. Nawet nie ma co mówić, że z Costą czy… Czytaj więcej »
Trochę nie rozumiem Waszego optymizmu i takiego oczywistego przyjęcia zaistniałej sytuacji. Przed meczem Realu z Barceloną myślałem, że w przypadku wygranej Realu nawet jesteśmy w stanie dogonić Barcelonę i zająć drugie miejsce. Nie jest to istotne, ale chyba miło być drugim i to przed jedną z dwóch wielkich drużyn? To tak tytułem wstępu, bo nadzieje szybko zostały rozwiane. Tak jak pisałem wcześniej nie możemy odpuszczać na żadnym froncie i grać w lidze i LM na pełnych obrotach… no i zagraliśmy. Bo zagraliśmy naprawdę intensywne spotkanie. Dawno nie widziałem Atleti, które by miało tyle strzałów, okazji na bramkę. No ale co… Czytaj więcej »
@Manian To może powiedz mi jakie argumenty, są za tym by wierzyć,że awansujemy do finału patrząc na naszą grę dzisiaj? Od razu możesz sobie darować argumenty typu wola walki,zaangażowanie,wiara itp. Samą siłą walki i zaangażowaniem nie zawsze da się wygrać mecz. Trzeba mieć jeszcze umiejętności, a patrząc na dzisiejsze spotkanie,oraz to jak gra Real w tym sezonie to trudno o optymizm.
@Jaro95 Spokojnie. To tylko jeden mecz. Niesmak pozostał, niemniej jednak w nie należy na tej podstawie stwierdzać jak Atleti zaprezentuje się w następnym meczu ligowym czy LM. Optymistycznie nie wyglądała postawa w tym spotkaniu, ale jak zagramy Las Palmas czy Realem to zupełnie co innego. Wydaje mi się, że ten Villarreal był taką wpadką, ale wpadką, której nie powinno być, szczególnie w takim momencie.
@Jarofan Cholo to zadaniowiec. Ma 2 konkretne mecze, na ktore przygotuje odpowiednie warianty. Ponadto mamy Griezmanna, który sam wygrywa mecze. Mamy znacznie lepszą linię obrony. Dodatkowo do awansu niekoniecznie są zwyciestwa.
Manian +1