Jakiś czas temu wypowiedzi Lacazette’a oraz Aulasa dawały jasno do zrozumienia, że jeśli tylko Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu skróci zakaz transferowy nałożony na Atlético, Francuz przeniesie się właśnie do Madrytu.
Prezydent Lyonu przyznał kilkukrotnie, że wszyscy w klubie zdają sobie sprawę, że Alexandre chce odejść i nikt nie zamierza mu robić problemów, o ile tylko oferta będzie satysfakcjonująca pod względem ekonomicznym. Z kolei sam zawodnik często podkreślał, że podoba mu się ekipa Rojiblancos i że chciałby grać razem z Griezmannem, z którym łączą go bliskie przyjacielskie stosunki.
Teraz jednak 26-latek powiedział: – Nie jest pewne to, że odejdę z klubu, w którym gram już od długiego czasu i w którym się wychowałem. Nic nie jest podpisane, oficjalne nie ma żadnego porozumienia. Mogę odejść, ale mogę także zostać. To niczego nie oznacza. Jestem na rozdrożu i nie wykluczam żadnej opcji. W Lyonie czuję się bardzo dobrze, ale jeśli podejmę decyzję o zmianie otoczenia, odejdę.
Źródło: „AS”