Już dawno początek nowego roku nie zapowiadał się dla kibiców Atlético Madryt tak emocjonująco. Ligowe starcia na Vicente Calderón z FC Barceloną i Sevillą, przeplecione dwumeczem z Valencią w ramach 1/8 finału Copa del Rey… Zanim jednak podopieczni Diego Simeone podejdą do tych konfrontacji, czeka ich niełatwe spotkanie na La Rosaleda z Málagą. Wszyscy oczekują, że Rojiblancos rozpoczną kolejne wspaniałe 12 miesięcy od zwycięstwa nad rywalem, który nie jest już tak silny jak w ostatnich latach. Historia pokazuje jednak, że Los Colchoneros niekoniecznie potrafią wygrywać w pierwszym styczniowym pojedynku. Ostatni raz udało się to w 2010 roku, kiedy to w stolicy Hiszpanii poległa Sevilla. Od tamtego czasu Atlético Madryt rozpoczynało nowy rok remisami, kolejno z Racingiem (0-0), Málagą (0-0) i Mallorką (1-1). Czy jutro uda się przełamać złą passę? Początek meczu o 16:00.
Zimowe okienko transferowe nie zdążyło się jeszcze na dobre otworzyć, a na Vicente Calderón pojawił się już nowy zawodnik. Z Metalista Charków na pół roku wypożyczony został José Ernesto Sosa (hiszpańskie media podają, że kosztowało to władze Rojiblancos około 1.500.000 €), którego po tym okresie będzie można ewentualnie wykupić na własność (cena to podobno 10.000.000 €). Jeśli wierzyć niedawnym słowom Diego Simeone, to przyjście Argentyńczyka oznacza oddanie innej drużynie kogoś z obecnego składu do końca sezonu. Najprawdopodobniej taki los spotka Léo Baptistão, który nie pojedzie do Andaluzji i który, jeśli wierzyć hiszpańskiej gazecie AS, w najbliższym czasie ma zasilić szeregi Betisu (Verdiblancos wydadzą na ten cel 2.300.000 € – 850.000 € na pensje dla Brazylijczyka i 1.250.000 jako zapłata dla Los Colchoneros).
Czy będą to jedyne ruchy transferowe na Vicente Calderón? Ciężko powiedzieć, ale z pewnością Diego Simeone i jego podopieczni chcą walczyć do końca sezonu na wszystkich frontach. Rojiblancos są wyraźnie silniejsi niż w poprzednich rozgrywkach, w których po piorunującym początku stopniowo zaczęli słabnąć. Teraz już od 17 kolejek idą łeb w łeb z FC Barceloną, systematycznie odpychając ataki Realu Madryt, który zresztą pod koniec września udało się pokonać po raz drugi z rzędu (i to znów na ich terenie). Do rywalizacji na trzech frontach (w tym sezonie Copa del Rey może ostatecznie przegrać pod względem ważności z Ligą Mistrzów) potrzeba mocnej, szerokiej i wyrównanej kadry. Na tę chwilę Atlético Madryt wydaje się spełniać wszystkie te warunki.
W jutrzejszym meczu z Málagą z powodu nadmiaru żółtych kartek nie zagrają Gabi i Raúl García. To dobra informacja, zwłaszcza jeśli spojrzy się na nadchodzący pojedynek z FC Barceloną (11 stycznia, 20:00; Vicente Calderón). Problemem jest jednak to, iż nadal aż czterech graczy jest zagrożonych wykluczeniem z następnego spotkania. W przypadku złapania upomnienia w starciu na La Rosaleda, przeciwko Blaugranie nie wystąpią Koke, Filipe, Juanfran i Arda Turan. Każdy z nich jest absolutnie kluczową postacią w układance Diego Simeone i raczej ciężko sobie wyobrazić walkę o zwycięstwo nad Dumą Katalonii bez któregokolwiek z nich. Dlatego ci panowie muszą szczególnie uważać.
Co można powiedzieć na temat naszych jutrzejszych rywali? Obecny sezon jest dla nich ciężki, gdyż w lecie musieli nieco odchudzić swoją kadrę z największych gwiazd. Zmiana polityki finansowej sprawiła, że kibice mogą na razie zapomnieć o głośnych transferach. W lecie Andaluzję opuścili przede wszystkim Isco, Jérémy Toulalan, Martín Demichelis (bodaj najbardziej opłacalny transfer Rojiblancos w 2013 roku), Joaquin, Javier Saviola i Diego Lugano. Choć na La Rosaleda udało się zatrzymać na stałe wypożyczonych Roque Santa Cruza i Vitorino Antunesa, to całkiem nowe nabytki wrażenia nie robią. Większośc z nich to albo młodzi i perspektywiczni (Roberto Chen, Bartłomiej Pawłowski, Bobley Anderson, Flávio Ferreira), albo najzdolniejsi wychowankowie (Sergi Darder, Fabrice Olinga), albo piłkarze przeciętnej klasy (José Manuel Casado, Marcos Angeleri, Fernando Tissone). Jedynym w miarę sensownym nazwiskiem jest Mounir El Hamdaoui, ale on i tak od kilku miesięcy jest kontuzjowany.
Choć po pierwszych kolejkach Málaga gościła nawet w strefie spadkowej, to trzeba przyznać, że ostatnio jej forma się nieco ustabilizowała. Wyniki są coraz lepsze i wygląda na to, że Bernd Schuster, który zastąpił przed sezonem Manuela Pellegriniego, powoli tworzy z tej drużyny coś ciekawego. Niestety pewnego rodzaju zawodem było odpadnięcie z Copa del Rey już w 1/16 finału, zwłaszcza że rywalem Los Boquerones była słaba Osasuna. Choć Andaluzyjczycy w obu meczach wychodzili w niemal optymalnym składzie, to do kolejnej rundy dzięki bramkom strzelonym na wyjeździe awansowała ekipa z Pampeluny (3-3 na La Rosaleda i 1-1 na El Sadar).
Na swoim terenie nasi jutrzejsi rywale są całkiem groźni. Nie licząc wpadki z Celtą (0-5), jeśli już przegrywają, to z wyżej notowanymi zespołami. Ostatnio pokonali Getafe (1-0), a wcześniej rozprawiali się m.in. z Betisem (3-2), Almeríą (2-0) i Rayo Vallecano (5-0). Seria pięciu ostatnich meczów bez porażki we wszystkich rozgrywkach może robić wrażenie, jednak wszystko to i tak powinno być niewystarczające do urwania punktów Rojiblancos. Inna sprawa, że Atlético Madryt ostatni raz wygrało na La Rosaleda w sezonie 2010/2011. Jeśli jednak podopiecznym Diego Simeone nie zabraknie jutro zaangażowania i koncentracji, to o komplet punktów można być raczej spokojnym.
AKTUALNA FORMA
Málaga:
vs. Elche 1-0 (wyjazd, La Liga)
vs. Osasuna 1-1 (wyjazd, Copa del Rey)
vs. Getafe 1-0 (dom, La Liga)
vs. Osasuna 3-3 (dom, Copa del Rey)
vs. Villarreal 1-1 (wyjazd, La Liga)
Atlético Madryt:
vs. Levante 3-2 (dom, La Liga)
vs. Sant Andreu 2-1 (dom, Copa del Rey)
vs. Valencia 3-0 (dom, La Liga)
vs. FC Porto 2-0 (dom, Liga Mistrzów)
vs. Sant Andreu 4-0 (wyjazd, Copa del Rey)
OSTATNIE POJEDYNKI
Sezon 2012/2013
Málaga vs. Atlético Madryt 0-0 (La Liga)
Atlético Madryt vs. Málaga 2-1 (La Liga)
Sezon 2011/2012
Atlético Madryt vs. Málaga 2-1 (La Liga)
Málaga vs. Atlético Madryt 0-0 (La Liga)
Sezon 2010/2011
Atlético Madryt vs. Málaga 0-3 (La Liga)
Málaga vs. Atlético Madryt 0-3 (La Liga)
Sezon 2009/2010
Atlético Madryt vs. Málaga 0-2 (La Liga)
Málaga vs. Atlético Madryt 3-0 (La Liga)
PRZEWIDYWANE SKŁADY
Málaga: Willy Caballero – Jesús Gámez, Sergio Sánchez, Weligton, Vitorino Antunes – Sergi Darder, Ignacio Camacho, Francisco Portillo, Pedro Morales, Duda – Roque Santa Cruz
Atlético Madryt: Thibaut Courtois – Juanfran, Diego Godín, Miranda, Filipe – Koke, Tiago, Óliver Torres, Arda Turan – David Villa, Diego Costa
SĘDZIOWIE
José Antonio Teixeira Vitienes (główny)
Francisco Lamsfús Bartolomé (asystent)
César García Fernández (asystent)
Gabriel Lozano Reina (techniczny)
Mecz będzie transmitowany na żywo na Canal+ Sport HD