Przed Atlético Madryt trzy niezwykle ważne mecze, które mogą zadecydować o tym, jak potoczy się ten sezon dla mistrzów Hiszpanii. Podopiecznych Diego Simeone czekają dwa ligowej pojedynki z Sevillą i Valencią, które rozdziela starcie z Juventusem w Lidze Mistrzów. Pierwsza dwa spotkania mogą albo ułatwić, albo utrudnić walkę o podium. Natomiast od wyniku starcia ze Starą Damą będzie zależało to, czy szanse Rojiblancos na awans do fazy grupowej drastycznie nie zmaleją.
Sobotnie starcie z Andaluzyjczykami wydaje się być najłatwiejszą przeprawą z uwagi na fakt, iż zostanie ono rozegrane na Vicente Calderón. Obiekt położony nad rzeką Manzanares jest prawdziwą twierdzą i to bez względu na formę, jaką prezentują Los Colchoneros. Choć o meczu z ekipą Unaia Emery’ego można by wiele napisać, to po cóż się trudzić, skoro można zaoszczędzić czasu sobie i innym, sprowadzając zapowiedź do serii obrazków? 🙂
Po sześciu spotkaniach zawieszenia (pięciu w La Liga i jednym w Lidze Mistrzów) Diego Simeone wraca w końcu na ławkę rezerwowych! Germán Burgos to kozak, jednak nikt nie da zespołowi tyle, ile daje Cholo, będąc blisko boiska.
Mario Mandžukić wraca do gry! Przez pewien czas Chorwat będzie musiał nosić specjalnie zaprojektowaną maskę, która będzie chroniła jego nos. Najważniejsze jest jednak to, że 28-latek znów może straszyć obrońców i bramkarzy rywali.
Po odejściu Ivana Rakiticia wielu wróżyło Sevilli ciężkie czasy, jednak Unai Emery poukładał w lecie zespół tak, że ten prezentuje się jeszcze lepiej! Błyszczą zwłaszcza nowe nabytki, czyli Grzegorz Krychowiak, Aleix Vidal i Denís Suárez. W bardzo dobrej formie jest również Carlos Bacca.
Do wyjściowego składu Atlético Madryt powinien wrócić Gabi, któremu w środka pola partnerował będzie najprawdopodobniej Tiago. Na lewej obronie szansę może znów dostać Cristian Ansaldi, a na szpicy ponownie może się pojawić wspomniany już wcześniej Mario Mandžukić.
Rojiblancos są niepokonani na Vicente Calderón od 22 ligowych kolejek. Ostatni raz przegrali u siebie w Primera División w maju 2013 roku. Od tego czasu zanotowali 16 zwycięstw i 6 remisów.
Jako trener Los Colchoneros, Diego Simeone nigdy nie przegrał z Sevillą. W siedmiu meczach cztery razy wygrywał i trzykrotnie remisował.
Mecz z Andaluzyjczykami jest jednocześnie punktem kulminacyjnym zaplanowanego na jutro Día de las Peñas. Jest to święto wszystkich oficjalnych fanklubów Atlético Madryt.
Pojedynki za kadencji Diego Simeone:
19 stycznia 2014, La Liga
Atlético Madryt vs. Sevilla 1-1
18 sierpnia 2013, La Liga
Sevilla vs. Atlético Madryt 1-3
21 kwietnia 2013, La Liga
Sevilla vs. Atlético Madryt 0-1
27 lutego 2013, Copa del Rey
Sevilla vs. Atlético Madryt 2-2
31 stycznia 2013, Copa del Rey
Atlético Madryt vs. Sevilla 2-1
25 listopada 2012, La Liga
Atlético Madryt vs. Sevilla 4-0
3 marca 2012, La Liga
Sevilla vs. Atlético Madryt 1-1
Przewidywany skład Atlético Madryt:
Przewidywany skład Sevilli:
Sędziowie:
José Luis González González (główny)
José María Sánchez Santos (asystent)
Jon Núñez Fernández (asystent)
Alfonso Vicente Moral (techniczny)
Transmisje:
Kanał 36 na platformie nc+ (od 19.55)
Canal+ Family 2 HD (od 20.25)*
W obu przypadkach komentować będą Adam Marchliński i Leszek Orłowski
* – mecz pokazywany od początku, ale z 30-minutowym opóźnieniem. Jest ono spowodowane nakładającą się transmisją rozgrywanych wcześniej derbów północnego Londynu (Arsenal vs. Tottenham).
czuje porażkę
Ja czuje wygraną
Ufffff, dobrze że się tylko troszkę obraziłeś, bo bałem się że w ogóle nic już nie będziesz chciał pisać.
@kamilinho Czemu miałbym być obrażony? Przecież się nie obraziłem, wychodzę tylko naprzeciw oczekiwaniom… :>
Dobra, bo oczywiście ktoś od Ciebie tego oczekiwał. Jeżeli nie chcę Ci się czasami pisać tak długich zapowiedzi jak ostatnio, to po prostu rób krótsze, bez sugestii że tak chce plebs, bo robisz z siebie idiotę.
Dylan, ja tam jednak wole i lubię czytać te Twoje elaboraty 😉
@kamilinho „Jak strugam głupa, to po to, by się nabijać z was”
@Sayor28 Wiem, Ardo vel Gabi (żeby się Korona nie czepiał!). Na Juventus będzie coś specjalnego :>
Dylan, bardzo fajna zapowiedź, podoba mi się styl, w jaki to wszystko przedstawiłeś 🙂
A jeśli chodzi o te kreatywne nagłówki „sevilla jak przepyszna tortilla” to są zajebiste 🙂
Cholo będzie lamusem jak nie wygra z Juventusem
@kamilinho – Te Twoje ciągłe przypierdolki zaczynają być żenujące. W treści zapowiedzi dostałeś pstryczka w nos (słusznie moim zdaniem), więc powinieneś wyciągnąć odpowiednie wnioski, a nie dalej drążyć temat. Pomijam już fakt, że ciągłe zwracanie uwagi redaktorowi, który odwala tutaj tytaniczną pracę (za darmo), abyś również Ty miał co czytać, jest co najmniej niegrzeczne. Dlatego zachęcam Cię do większej pokory w stronę autora zapowiedzi. Potraktuj to jako delikatne ostrzeżenie słowne. Generalnie na każdej innej stronie za swoje czepialstwo zostałbyś nagrodzony co najmniej warnem, lub w skrajnych przypadkach – banem na kilka dni. Wybrałem za Ciebie. Nie ma za co.
Trzeba będzie wszystkim pojechać po pensji, jak nie wygrają w Valencii.
Hah. Przepierdolki? Pstryczek w nos? I te wychodzenie na przeciw oczekiwaniom? Pstryczek w nos chyba nieco na wyrost, bo wcześniej w naszej dyskusji na sb nie powiedziałem ani słowa o tym, że teksty Dylanowego są za długie lub ujowe, WRĘCZ PRZECIWNIE. Zwróciłem uwagi na ciągłe, jak to mówisz, „przepierdolki” Dylana do młodszych użytkowników strony. Ten pstryczek w nos w obecnej zapowiedzi wygląda za to w ten sposób, że z tego wszystkiego o czym pisałem na sb Dylanowy wyciągnął jedną treść, której zresztą nie powiedziałem (przypomnę mniej więcej to o co chodziło w mojej wypowiedzi- „czepiasz się ciągle młodszych, może on… Czytaj więcej »
Ej, czaicie akcje: Po kuchni latała mi dzisiaj mucha. Ale taka wielka, głośna jak nie wiem. Wziąłem do ręki łapkę i jak siadła na oknie, to ją ciepłem. Padła na parapet, więc myślałem, że po sprawie. A ona nagle się budzi i dalej popierdala po kuchni. Dopiero za piątym uderzeniem zdechła. Gdzie się takie muchy chowają?
Sevilla sie prezentuje dość dobrze i można sie spodziewać cięższego meczu, ale z ogórami się wymęczyliśmy, to myślę, że z mocniejszym przeciwnikiem wygramy, bo zespół potrafi się zmobilizować.
btw kiedyś dużo meczów graliśmy w niedzielę, ta sobota w godzinach wieczornych to akurat kiepski termin jest :/
Jak dzisiaj Satel mi wyjebie neta o 9 (w ostatnim czasie lubi to robic) to się wkurwie nie na żarty ….
@kamilinho – Młodsi stażem, jak rozumiem? Jeśli o takie osoby chodzi, to przecież jeżeli ktoś dopiero się zarejestrował, ale ma łeb na karku i pisze z sensem, to nie ma się co bać o pojazd w swoją stronę. Ale gdy na fali popularności zespołu przychodzi taki nieopierzony narwaniec i wygłasza głupoty, czy to na SB, czy pod newsami, to należy go konsekwentnie temperować. Takie jest moje zdanie. 😉 Trzymajmy tutaj jakiś poziom. Gimbaza niech się gromadzi na stronach bardziej popularnych zespołów. 😉 Oczywiście nie mam tu na myśli nikogo konkretnego, ale ogół takich przypadków. @Dylan – Na szczęście sezon na… Czytaj więcej »
@Matheo
No właśnie dla mnie sobota to czas, kiedy w końcu mogę wyjść gdzieś ze znajomymi,
a wiadomo, niedziela dzień cwela, do południa się leczę, no a potem leniwy wieczór – czas na mecz jak znalazł 🙂
Mam nadzieję że nie zagra dzisiaj od początku Deulofeu bo jak zacznie kręcić Ansaldim to ….
Back in the gimbaza.
Siema.
@andrzejBG O KURDE, STARY, TY ŻYJESZ!
Sevilla: Beto – Diogo Figueiras, Nicolás Pareja, Daniel Carriço, Timothée Kolodziejczak, Benoît Trémoulinas – Grzegorz Krychowiak, Stéphane Mbia – Aleix Vidal, Carlos Bacca, Vitolo
Ławka: Sergio Rico, Coke, Vicente iborra, Denís Suárez, Éver Banega, Gerard Deulofeu, Iago Aspas
Atlético Madryt: Miguel Ángel Moyá – Juanfran, Miranda, Diego Godín, Cristian Ansaldi – Gabi, Tiago – Saúl Ñíguez, Arda Turan, Koke – Mario Mandžukić
Ławka: Jan Oblak, José Giménez, Guilherme Siqueira, Mario Suárez, Raúl García, Antoine Griezmann, Raúl Jiménez
Sevilla gra 3-4-3 (5-2-3). My w sumie 4-2-3-1, przechodzące w 4-3-3 w defensywie.
Dobrze ze Suarez i Deulofeu na ławce, oj jak dobrze.
Żyję, cały czas śledzę stronę, ale nie mam czasu nic pisać, także byłem z Wami duchem 😉
@andrzejBG Jak ten czas leci, toć my się na derby w Olsztynie łapaliśmy trzy lata temu, jeszcze za Manzano! 😀
Hehe, pamiętam, zaczęliśmy od 1:0 za sprawą Ardy, a potem czwórka w plecy.
Ciekawe ustawienie, podoba mi się, że Saul też zagra.
@andrzejBG Adriana, reszta się zgadza, niestety.
Sevilla chyba raczej gra po prostu 4-3-3, a Carrico pewnie wróci do linii pomocy, gdzie stworzy niesamowicie defensywną trójkę z Grzesiem i Mbią.
Swoją drogą nawiązując do dyskusji poniżej – te 3 lata temu myślałem, że teksty na stronie są na wysokim poziomie. Ale to co dzieje się ostatnio, to jest jakiś kosmos. Jestem przekonany, że znalazłoby się mnóstwo osób, które by płaciły za regularne czytanie tak znakomicie przygotowanych relacji. Także należy się cieszyć, że takim ludziom jak Dylan chce się robić za darmo i miejmy nadzieję, że nikt go nie podkupi 😉 Relacja dzisiejsza również jest dobra i wygląda profesjonalnie. Tylko jedna rzecz – troszkę mniej ironii w stosunku dla niektórych kibiców, zwłaszcza tych mniej opierzonych – jesteśmy tu w swoim gronie… Czytaj więcej »
@Portico Sevilla na swoim Twitterze potwierdziła, że gra trójką stoperów.
No, ale zobaczymy, jak to będzie wyglądało w meczu.
@andrzejBG to prawda, ja też dostrzegam to, że Dylan cały czas się rozwija i pisze co raz ciekawsze teksty! Nie żebym słodził, ale „mówię jak jest” 😉
Wyjdzie w praniu, ale nie przypominam sobie, żeby ostatnio Sevilla grała trójką obrońców, toteż taka sugestia z mojej strony.
jednak grają 4-3-3 😉
jakby komuśnie parlewufranse to tu sopcast śmiga elegansio
sop://broker.sopcast.com:3912/252478
Krychowiak : D
Kwadrans za nami, a tu zero strzałów na bramkę Beto…
Tak samo w drugą stronę , więc spokojnie 😀
ale brama! KOKE
Koke!!
rykoszet , ale chuj z tym 😀
Goooolazzo!
Strzeliliśmy bramkę z akcji, to teraz będą się czepiać, że padła po odbiciu od zawodnika Sevilli…
Kurde, wyszedłem po pizze!!! Ładna akcja, strzał? 🙁
To jest Atleti które chce się oglądać: odważne, ofensywne, pewne.
Już lubie obrone Sevilli <3
@mareczekcc
bramka trochę szczęśliwa, Koke dostał piłkę wybitą przez obrońców, uderzył i po rykoszecie (jeśli nie dwóch) wpadła w okienko 😉
No to czekam na powtórkę 🙂 Ale tak jak powiedział Lamberry, tym razem da się ten mecz oglądać, może się on podobać, nie to co w tygodniu 🙂 Z takim nastawieniem czekać tylko na wejście Griezmanna na podmęczoną Sevillę. 🙂