Dziś wieczorem Atlético Madryt wraca na Vicente Calderón, by rozegrać tam pierwszy mecz ligowy w tym sezonie. Będzie to zarazem pojedynek mistrzów, bowiem rywalem podopiecznych Diego Simeone będzie Eibar, który triumfował w poprzednich rozgrywkach Liga Adelante. Przed rozpoczęciem spotkania Rojiblancos otrzymają puchar za tegoroczne mistrzostwo Hiszpanii.
Po rozczarowującym remisie z Rayo Vallecano wszyscy kibice oczekują, że Los Colchoneros odniosą pewne i najlepiej również efektowne zwycięstwo z beniaminkiem. Słaby wynik po kiepskiej grze na Campo de Fútbol de Vallecas był tłumaczony zmęczeniem, jednak w tym tygodniu piłkarze Cholo mieli już wystarczająco dużo czasu na regenerację i odpowiednie przygotowanie się do tego meczu. Ekipa znad Manzanares jest wyraźnym faworytem, ale na pewno nie może lekceważyć swoich rywala.
Zwłaszcza po ostatniej kolejce, w której Eibar zaskoczył wszystkich i pokonał u siebie Real Sociedad. Jedynego gola w tamtym spotkaniu strzelił Javi Lara, który popisał się wprost fenomenalnym uderzeniem z rzutu wolnego, z ostrego kąta umieszczając piłkę w okienku bramki strzeżonej przez Geronimo Rulliego. Po cichu tak naprawdę każdy kibicuje Baskom, którzy jeszcze niedawno o grze w La Liga mogli jedynie pomarzyć. Dziś spełniają swój sen i mogą być jedną z największych niespodzianek tego sezonu nie tylko w Hiszpanii, ale i w całej Europie.
Mimo to, żaden fan Atlético Madryt nie wyobraża sobie, by Armeros sprawili na Vicente Calderón sensację. Kibice zamierzają zgotować na trybunach znakomitą atmosferę i chcą, by ich ulubieńcy podziękowali im za to świetną i skuteczną grą. W ostatnich dwóch sezonach ligowych pierwsze pojedynki Rojiblancos na własnym stadionie przynosiły grad bramek. Dwa lata temu podopieczni Diego Simeone rozbili 4-0 Athletic Bilbao. Przed rokiem nie dali żadnych szans Rayo Vallecano, których pokonali aż 5-0. Czy teraz jest szansa na utrzymanie tej passy i zwycięstwo 6-0?
Niewykluczone. Nowi piłkarze rozumieją się na boisku coraz lepiej, co przy niestojącej na wysokim poziomie obronie Eibaru może dać im pole do popisu. Do składu wraca ponadto Raúl García, który potrafi być prawdziwym killerem. Jego motywacja będzie tym większa, że wczoraj otrzymał on powołanie do reprezentacji Hiszpanii. 28-latek jest wypoczęty i z pewnością ma ochotę na pokonanie bramkarza rywali.
Jedynym poważnym osłabieniem Los Colchoneros jest brak Ardy Turana. Turek od kilku dni trenuje już razem z grupą, jednak cały czas nie jest jeszcze gotowy do gry. Na pewno będzie jednak do dyspozycji Diego Simeone w kolejnym meczu, zwłaszcza że po weekendzie wyjedzie na zgrupowanie swojej reprezentacji. Wątpliwy jest także występ Guilherme Siqueiry, który również miał niedawno problemy ze zdrowiem, przez które w ostatniej chwili wyleciał w poniedziałek z wyjściowego składu na Rayo Vallecano.
Ostatnie mecze Atlético Madryt na Vicente Calderón:
22 sierpnia, Superpuchar Hiszpanii
vs. Real 1-0
11 maja, La Liga
vs. Málaga 1-1
22 kwietnia, Liga Mistrzów
vs. Chelsea 0-0
18 kwietnia, La Liga
vs. Elche 2-0
9 kwietnia, Liga Mistrzów
vs. FC Barcelona 1-0
Przewidywany skład Atlético Madryt:
Przewidywany skład Eibaru:
Sędziowie:
Eduardo Prieto Iglesias (główny)
Javier García Sabuco (asystent)
Manuel Aboy Rivas (asystent)
Fernando Román Román (techniczny)
Transmisja:
Canal+ Family 2 HD (od 20.55, komentować będą Piotr Laboga i Leszek Orłowski)