Pytanie: Jakie to uczucie wygrać europejski puchar w tak młodym wieku?
Odpowiedź: Wiedziałem, że Atletico Madryt to wielki zespół, ale nie myślałem, że zdobędę tytuł już w pierwszym sezonie. Jestem szczęśliwy, że osiągnąłem to w wieku 20 lat.
P: Czy finał wyglądał tak, jak sobie wymarzyłeś?
O: Kiedy jesteś młody, zawsze denerwujesz się przed każdym spotkaniem. Dzień wcześniej, kiedy kładłem się spać marzyłem o wyniku 3-0, czyli takim jaki osiągnęliśmy po świetnej grze całej drużyny.
P: O kim myślałeś po ostatnim gwizdku sędziego?
O: Miranda od razu pobiegł do Godina i udali się do fanów. Sektor kibiców Atletico był niesamowity. Natomiast ja przede wszystkim myślałem o mojej rodzinie, która była obecna na stadionie. Było to dla mnie bardzo ważne.
P: Czy rodzina bardzo Ci pomaga w każdym momencie?
O: Od dzieciństwa cała rodzina bardzo dużo mi pomagała. Pamiętam, jak jeździłem trenować cztery razy w tygodniu mimo tego, że byłem bardzo młody. Uczynili wiele wysiłku dla mnie, a ja chcę się odwdzięczyć właśnie zdobytym tytułem. To na pewno dla nich wielka radość.
P: Mistrzostwo ligi belgijskiej teraz wygranie Ligi Europy. Jaka jest różnica pomiędzy tymi trofeami?
O: Grałem w małym klubie przez 11 lat i udało mi się zdobyć mistrzostwo. Jednak europejski triumf jest to coś większego. Jest to bardziej spektakularne.
P: Teraz jakie masz plany?
O: Chcę zostać tutaj na kolejny rok, a później zobaczymy. Ja na prawdę chcę grać dla Atletico i to też jest dobre dla Chelsea. Mam wrażenie, że wszyscy chcą, abym tu został na kolejny sezon. Jestem z tego powodu bardzo dumny. Tutaj czuje się, jak w rodzinie. Zawsze, kiedy miałem jakiś problem wszyscy mnie wspierali. To jest mój drugi dom.
P: Wisienką na torcie będzie zajęcie miejsca w top 4?
O: To będzie bardzo trudne. Damy z siebie wszystko, aby jutro wygrać. Ważne jest opuścić El Madrigal ze świadomością, że daliśmy z siebie wszystko. Nie łatwo jest rywalizować w dwóch konkursach na wysokim poziomie i wygrywać w finale z takim zespołem jak Athletic.