Diego Godín na kilka godzin przed wylotem do Turcji wziął udział w konferencji prasowej zorganizowanej w ośrodku treningowym w Majadahonda. Oczywiście głównym tematem poruszonym przez urugwajskiego obrońce był czwartkowy rewanż 1/8 finału Ligi Europy, w którym Atletico zmierzy się na wyjeździe z Besiktasem (21:05).
Na samym początku 26-letni zawodnik powiedział: „Besiktas będzie ryzykować życie, by odrobić straty, jednak my także będziemy grać o zwycięstwo. Nie jedziemy do Stambułu by się bronić. Mamy zamiar zagrać tak jak dotychczas w meczach wyjazdowych, dobrze broniąc i szukając też swoich szans na zdobycie gola. Nie możemy myśleć o tym, że uda nam się bronić bezbramkowego remisu przez całe 90 minut, więc także musimy atakować.”
Następnie wychowanek C.A. Cerro wypowiedział się o środowisku, w którym dojdzie do czwartkowego starcia. „To jest piękno futbolu, zetknąć się z innymi środowiskami i innymi krajami. Wiemy, że kibicie Besiktasu są bardzo zjednoczeni z klubem. Będziemy walczyć z zawodnikami, którzy będą bardzo umotywowani, jednak będziemy bronić korzystnego rezultatu zębami i pazurami.”
W ostatnich miesiącach sezonu na Atletico czeka bardzo napięty harmonogram. Los Colchoneros będą grali nawet trzy mecze w przeciągu tygodnia. „Do tej pory wszytko było dobrze. Przed nami jeszcze nieco ponad dwa miesiące sezonu. Prawdą jest to, że posiadamy wąski skład, a do tego mogą dojść kontuzje i zawieszenia. Na razie wszystko jest w porządku i osiągamy coraz lepsze wyniki.”
Diego Godin zabrał także głos w sprawie swego klubowego kolegi Juanfrana, który obecnie przeżywa swój najlepszy okres odkąd trafił do Atletico Madryt. Hiszpan w ostatnim starciu przeciwko Granadzie (2-0) otrzymał gromkie brawa od kibiców, którzy zebrali się niedzielnego popołudnia na Vicente Calderon. „Jestem szczęśliwy i dumny z niego. Juanfran to bardzo dobry piłkarz i człowiek z wielkim sercem. W pierwszych miesiącach miał wiele problemów i był w cieniu, jednak teraz przeżywa spektakularny okres i to wszystko dzięki jego wielkiej pracy.”
„My obrońcy mamy wielkie zaufanie do całego bloku zespołu. Dobra postawa w defensywnie najbardziej podkreśla mała ilość bramek straconych, jednak jest to zasługa całej drużyny, bowiem obrona zaczyna się już od napastników. Dzięki temu jesteśmy bardziej pewni siebie i wierzymy w to co robimy.”- powiedział na koniec.