– Zapowiada się fantastyczny wieczór. Szanujemy naszych rywali, bo to świetny zespół. Są faworytami, jednak Liga Mistrzów to szczególne rozgrywki, w których wszystko może się zdarzyć. Na nasze szczęście Atlético ma także swoje słabości, które będziemy chcieli wykorzystać za wszelką cenę – wyznał na dzisiejszej oficjalnej przedmeczowej konferencji prasowej Clarence Seedorf. Trener Milanu pojawił się na niej razem z Mario Balotellim.
– Kaká nie czuję się w stu procentach dobrze, ale cały czas liczymy, że będzie mógł jutro zagrać. Jeśli jednak okaże się to niemożliwe, wówczas mamy już przygotowany inny wariant, którego jednak nie mogę na razie zdradzić. Drużyna musi złapać odpowiednią stabilizację, aby wejść na maksymalny poziom. Myślę, że idziemy w dobrym kierunku. Oczywiście są jeszcze aspekty, nad którymi musimy popracować. Piłkarze jednak rozumieją się coraz lepiej, wszystko wychodzi nam coraz częściej. Musimy z pokorą dalej pracować w tym samym tempie – dodał Holender.
37-latek powiedział również: – Jutrzejszy mecz będzie ładnym dla oka widowiskiem. Spotkają się dwa mocne zespoły, choć zdajemy sobie sprawę, że w tej chwili to Atlético jest nieco lepiej dysponowane. Mimo wszystko damy z siebie wszystko, bo chcemy wygrać. Sporą pomocą jest dla nas to, że Berlusconi jest wspaniałym prezydentem. Niczego nie narzuca, doskonale rozumie futbol i wie, jak powinien się on rozwijać. Jest inteligentny i można z nim o wszystkim porozmawiać. To dobrze rokuje na przyszłość.
Z kolei Mario Balotelli przyznał: – Cieszę się, że będę mógł zagrać w tym meczu. Rok temu nie mogłem wystąpić w fazie pucharowej, czego bardzo żałuję. Teraz jednak nie mogę się już doczekać jutrzejszego spotkania. Oczywiście będę środkowym napastnikiem, inna pozycja raczej nie wchodzi w grę. Musze jednak przyznać, że w zamian za końcowy triumf w Lidze Mistrzów mógłbym być nawet bramkarzem! Champions League nie jest ważniejsze od Mundialu i odwrotnie. Chcę sięgnąć po tytuł w obu tych turniejach.
– Przede wszystkim chcę pomagać zespołowi. Jutrzejszy mecz będzie trudny, Milan i Atlético dużo się od siebie nie różnią i prezentują naprawdę wysoki poziom. To będzie ogromne wyzwanie, ciężka batalia. Musimy zagrać u siebie jak najlepiej by jechać na rewanż z dobrym wynikiem. Pazzini miałby zastąpić Kakę? Statystyki pokazują, że w duecie radzimy sobie całkiem nieźle i strzelamy gole – dodał.
Na koniec włoski napastnik powiedział: – Cieszy mnie, że u obecnego trenera jest mnóstwo dialogu i można swobodnie wypowiadać swoje zdanie. Clarence jest dla nas jak kolega, co ułatwia współpracę. Jeśli chodzi o mnie, to potrafię być samokrytyczny. Denerwuje mnie jednak, gdy dziennikarze próbują być mądrzejsi ode mnie.