Emocje związane z podpisaniem nowego kontraktu: – Czuję ogromną radość i satysfakcję. Na początku chciałbym podziękować wszystkim trenerom i kolegom, których spotkałem na swojej drodze odkąd jako dziecko dołączyłem do akademii. Dziękuję mojemu bratu, kuzynowi; mojej partnerce, która zawsze mnie wspiera bez względu na to, czy idzie dobrze czy źle; klubowi, który wykształcił we mnie miłość do tych barw. Dziękuję zwłaszcza mojemu ojcu, który uczynił mnie osobą, którą jestem dziś. Razem z dziadkiem zabierał mnie i mojego brata na kolejne treningi, byśmy mogli spełniać swoje marzenia. Dziękuję także mojej mamie i całej rodzinie oraz osobom, które żyją ze mną na co dzień. Dzięki nim jestem dobrą osobą i będę Wam za to wdzięczny już zawsze.
Podejmowane decyzję: – Kieruję się zawsze sercem i tym co czuję. Moje serce i moje uczucia należą do Atlético. To jest miłość na zawsze, do końca życia. Mam nadzieję, że będę mógł ją udowadniać jeszcze przez wiele lat.
Słowa Torresa, że żeby być w Atlético, trzeba tego chcieć: – Futbol jest nieprzewidywalny i nigdy nie można być pewnym, że zna się swoją przyszłość. Moim pragnieniem jest jednak bycie w Atlético, granie tutaj i pewnego dnia zostanę może kapitanem. Nigdy tego nie ukrywałem i nie będę ukrywał, że od dziecka jestem całym sercem za Atlético. Nie znam przyszłości, ale chcę tu zakończyć karierę.
Opinie mówiące, że Atlético nie jest klubem, który może wygrywać trofea: – Te osobą muszą tu przyjść i przekonać się na własnej skórze czym jest Atlético. Na przestrzeni ostatnich lat ten klub niesłychanie się rozwinął. Imponująca była zwłaszcza ostatnia dekada. W każdym sezonie walczymy o wszystko i tylko kilka zespołów może czuć się od nas lepszych. Nie brakuje nam wyników. Za kadencji Cholo mamy na swoim koncie trofea zdobywane zarówno w Hiszpanii, jak i w Europie. Dwukrotnie graliśmy w finale Ligi Mistrzów. Rywalizujemy z najlepszymi i każdego roku wchodzimy na wyższy poziom. Wyniki mówią same za siebie.
Źródło: MARCA