Koke odgrywał poważną rolę w zeszłosezonowej koncepcji drużyny Sancheza Floresa. Wielokrotnie udowodnił, że jest bardzo przydatny dla drużyny.
Młody zawodnik nie ma jednak zbyt wielu powodów do radości w obecnym sezonie, gdyż nowy szkoleniowiec, Gregorio Manzano, 'podarował’ mu niespełna 147 minut na boisku, rozłożone aż na 3 spotkania. Koke liczy się z decyzją trenera i nie traci entuzjazmu:
– Chcę być tutaj i mam nadzieję, że jeszcze sporo minut gry przede mną. Nie ma pośpiechu, wiem, że trener mi ufa, ale każdego dnia muszę udowadniać, że na to zasługuję.
Nie ma co się martwić. Uważam, że mamy w tym sezonie tyle dobrych zawodników na daną pozycje, że czasami jedni grają więcej niż drudzy. Manzano da szanse każdemu i Koke na pewno dostanie więcej szans na grę.
Koke i Dominguez stanowią przyszłość dla Atleti 🙂
trochę szkoda że tak mało gra, ja jednak wierzę że w jeszcze w tym sezonie parę razy wyjdzie w pierwszej jedenastce bo jest znacznie lepszy od Mario czy Assu.