Jak donosi AS, Atletico pod koniec bieżącego tygodnia sfinalizuje swój pierwszy transfer. Mowa tutaj oczywiście o Carlosie Tevezie. Trzydziestojednoletni Argentyńczyk jest ulubieńcem Cholo, który ceni go za śmiałość i waleczność, jaką Apacz pokazuje na boisku. Simeone sam nawet skontaktował się ze snajperem Juventusu w celu przekonania go do przejścia do Atleti.
Argentyński napastnik ma przed sobą trzy opcje: emocjonalną, finansową i personalną. Pierwszą z nich jest powrót do Boca Juniors, w którym zadebiutował w wieku 17 lat, ponadto dwa lata temu złożył obietnicę, że Juventus będzie jego ostatnim zespołem przed powrotem do ojczyzny. Drugą opcją jest oferujące 12 mln euro za sezon PSG. Trzecią i najbardziej prawdopodobną możliwością jest przejście do Atletico, w którym mógłby spotkać się ze swoim rodakiem Diego Simeone, a także występować w najlepszej lidze świata wraz z Messim i Ronaldo. Angielska prasa informowała też o zainteresowaniu Liverpoolu, ale po dzisiejszym potwierdzeniu transferu Ingsa wydaje się to mało prawdopodobna opcja.
Tevez powiadomił Atletico, że o swojej przyszłości poinformuje po sobotnim finale Ligi Mistrzów. Jedno jest pewne – Apacz nie pozostanie w Turynie. Byłoby to niemożliwe z uwagi, na wcześniejsze zakontraktowanie Paulo Dybali i szukanie zastępcy Argentyńczyka. Jednym z pomysłów jest wymiana Carlosa na Mario Mandżukica, jednak w takim przypadku Juventus musiałby dopłacić za Chorwata.
Atletico wznowi treningi już 8 lipca, Diego Simeone chciałby tego dnia zobaczyć Teveza w ośrodku treningowym Los Rojiblancos.