Sztab Atlético Madryt wciąż pracuje nad wyglądem kadry w sezonie 2016/17. Rozpoczęto już proces wzmocnienia drużyny nowymi graczami, a Diego Simeone musi zastanowić się, kogo w klubie nie widzi w przyszłej kampanii. Nierozwiązana pozostaje jeszcze kwestia piłkarzy, którzy wracają z wypożyczeń.
Niewątpliwie jednym z najlepszych był Borja Bastón, który dla Eibaru zdobył 19 bramek, ale mimo to nie zdobył odpowiedniego uznania w oczach Cholo i jego przyszłość w zespole Rojiblancos jest niepewna. Napastnik z madryckim klubem ma ważny kontrakt do czerwca 2017 r.
Zawodnikiem interesuje się kilka zagranicznych klubów. Nie podano na razie konkretnych nazw, ale chodzi o kluby niemieckie i angielskie, którym rok spędzony na Ipurúa zaimponował. Wcześniej media łączyły 23-latka z Evertonem, Tottenhamem i Valencią.
Borja Bastón od 5 lat przebywa na wypożyczeniach i z pewnością chciałby w końcu otrzymać szansę gry w klubie, którego jest wychowankiem, co zresztą w przeszłości podkreślał. W Atleti widzą jednak 2 opcje: kolejne wypożyczenie lub sprzedaż z opcją odkupu. Zapowiadane wielkie wydatki transferowe mogą skłaniać ku drugiemu rozwiązaniu, które pozwoli zasilić klubową kasę.