W 68. minucie dzisiejszego meczu z Celtą (2-2) kibice na Vicente Calderón mocno się zdumieli. Diego Simeone zdecydował bowiem, że z boiska zejdzie Antoine Griezmann. Nie spodobało się to kibicom Rojiblancos, którzy woleli, by z murawy zniknął Raúl Jiménez.
Meksykanin wyraźnie sobie nie radził, podczas gdy Francuz był jednym z najgroźniejszych piłkarzy mistrzów Hiszpanii. Więc gdy 23-letni skrzydłowy schodził do ławki, sympatycy Los Colchoneros najpierw wygwizdali taki ruch Cholo, a następnie nagrodzili Antoine’a Griezmanna brawami za jego bardzo dobrą grę i zaangażowanie, jakie wkładał w swój występ.