Mimo porażki we wczorajszym spotkaniu, na wynik specjalnie narzekać nie powinien Keidi Bare. Albańczyk w 78. minucie pojawił się na boisku, zmieniając Ángela Correę, dzięki czemu zadebiutował w pierwszej drużynie Atlético.
19-latek dołączył do Colchoneros w grudniu 2013 roku. W ubiegłym sezonie był członkiem drużyny Juvenil A, która wywalczyła mistrzostwo Hiszpanii oraz Puchar Króla w kategorii U-19. Doskonała postawa sprawiła, że Óscar Fernández włączył go na tę kampanię do drużyny rezerw.
Młodzieżowy reprezentant swojego kraju po meczu wyraził zadowolenie w rozmowie z dziennikarzem beIN Sports: – Debiut w pierwszym zespole był moim marzeniem, odkąd dołączyłem do Atlético. Jestem bardzo szczęśliwy i dziękuję sztabowi trenerskiemu za szansę oraz kolegom za pomoc.
– Nie spodziewałem się debiutu i dopiero po otrzymaniu powołania uwierzyłem, że to może się zdarzyć. Ostatecznie zagrałem i jestem zadowolony – dodał.
Warto dodać, że pomocnik mógł już w listopadzie zagrać w Pucharze Króla przeciwko Guijuelo. Na przeszkodzie stanęła czerwona kartka, którą Bare otrzymał w spotkaniu Atlético B przeciwko rezerwom Alcorcón. Wówczas Rojiblancos zwrócili się do RFEF z zapytaniem czy nastolatek mógłby zagrać w pierwszym zespole, czy ten mecz również jest częścią zawieszenia. Klub nie otrzymał odpowiedzi, a mając w pamięci przypadek Realu Madryt i Denisa Czeryszewa, postanowiono nie ryzykować i Bare musiał zadowolić się miejscem na trybunach. Zastąpił go wtedy Roberto Olabe, który następnie otrzymał szansę debiutu.
Źródło: clubatleticodemadrid.com/”Mundo Deportivo”