Juanfran pojawił się na konferencji prasowej po środowym treningu Atletico Madryt. Na początku opowiedział o odczuciach względem zajęć z nowym trenerem. – Jesteśmy z niego bardzo zadowoleni, pracujemy bardzo intensywnie. Od razu widać, że jest profesjonalistą w każdym calu i że rzeczywiście chce tu być. Mam nadzieję, że razem możemy sprawić, że wszystko wreszcie pójdzie do przodu. Razem musimy starać się rozwiązać każdy problem i dążyć do osiągnięcia celów, jakie założyliśmy przed sezonem, bo one wciąż są realne.
– Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że musimy być zespołem. Od obrony aż po atak nie ma żadnych dziur, wszyscy muszą ze sobą odpowiednio współpracować, bo tylko w ten sposób będziemy w stanie rywalizować z najlepszymi. Wszyscy chcemy, aby każdy element naszego planu zadziałał w odpowiedni sposób już w meczu z Malagą.
– Każdy z nas zaczyna od zera, mamy czyste karty. Dlatego każdy daje z siebie wszystko, aby zdobyć zaufanie trenera i pokazać, że jest wartościowym graczem w zespole – ja również. W okresie, gdy prowadził nas Manzano, nie grałem zbyt wiele. Teraz jednak mam nadzieję na częstsze występy, jednak najpierw chcę udowodnić, że można mi zaufać. Być może zacznę występować na nowej pozycji bocznego obrońcy. Oczywiście – rozegrałem około 200 spotkań w lidze jako prawoskrzydłowy, jednak rozumiem, że trzeba grać tam, gdzie desygnuje nas trener, a nie tam, gdzie my byśmy chcieli. Wiem, że jeśli tylko moja gra na prawej obronie jest w stanie pomóc zespołowi, to ja jestem gotów podjąć to wyzwanie.