Od dawna wiadomo o tym, że Josuha Guilavogui nie widnieje w planach Diego Simeone na przyszły sezon. Choć francuski pomocnik rozpoczął pretemporadę razem z mistrzami Hiszpanii, to nie ma on szans na to, by zostać włączonym do pierwszej drużyny. Dlatego też władze klubu z Vicente Calderón postanowiły dać mu zielone światło na odejście na wypożyczenie.
Chętnych nie brakuje. 23-latke ma na stole oferty z Niemiec, Francji, Portugalii i Anglii. Wiadomo jednak, że niezwykle mocno zainteresowana jego usługami jest Benfica. Orłom z Lizbony pozostało już tylko przekonać samego zawodnika o tym, że to właśnie w ich szeregach ma szansę na regularne granie i dalszy rozwój.
Ostateczna decyzję podejmie jednak Josuha Guilavogui. Oprócz mistrzów Portugalii, na byłego gracza Saint-Étienne polują m.in. Wolfsburg, Olympique Marsylia i kilka słabszych klubów La Liga. Jednocześnie niemal wykluczone jest to, że Francuz odejdzie tego lata z Vicente Calderón w ramach transferu definitywnego.