Od pewnego czasu jednym z głównych celów LFP jest przeciwdziałanie problemom ekonomicznym, jakie napotykają dużą część klubów, wpędzając je w coraz większe kłopoty finansowe. Dlatego też wysokość maksymalnej sumy wszystkich wydatków na pierwszą drużynę zależy od generowanych przychodów. Innymi słowy – im więcej zarabiasz, tym więcej możesz wydawać.
Obecnie w nienajlepszej sytuacji jest Deportivo, które po sezonie przerwy wraca do La Liga. Na szczęście dla klubu z Galicji już niedługo Atlético Madryt może nieco im pomóc. Wszystko za sprawą Adriána Lópeza i Filipe, którzy najprawdopodobniej odejdą z Vicente Calderón. Pierwszy uda się do FC Porto, a drugi do Chelsea.
Obaj z nich byli bowiem w przeszłości piłkarzami ekipy z El Riazor. Za 26-letniego Hiszpana Deportivo należy się odpowiedni ekwiwalent za wyszkolenie go (grał on w zespole z La Coruñi od 18. do 23. roku życia). Z kolei w przypadku Brazylijczyka Galicjanie zainkasują 15% tego, co na konto mistrzów Hiszpanii przeleją The Blues. W sumie beniaminek La Liga może dostać nawet ponad 3 miliony euro.