Janowi Oblakowi w dzisiejszym spotkaniu przeciwko Realowi Madryt nie udało się zachować czystego konta, lecz i tak został faktycznym liderem Trofeo Zamora po 31. kolejce. Było to możliwe dzięki porażce Barcelony z Málagą, w której dwukrotnie skapitulował Marc-André ter Stegen.
Słoweński golkiper skapitulował w tym sezonie ligowym 18 razy i może pochwalić się wynikiem 0,82 straconej bramki na mecz. Jego główny niemiecki konkurent wyciągał piłkę z siatki 24-krotnie w 29 występach, co przekłada się na wynik 0,83. Lepszy od wymienionej dwójki jest Sergio Asenjo (0,65), ale z racji kontuzji nie spełni wymogów formalnych. Gracz Villarrealu rozegrał 23 spotkania, w których przebywał na boisku przynajmniej 60 minut, więc brakuje mu jeszcze pięciu, aby być branym pod uwagę. Zerwane więzadło wyeliminowało go z występów do końca sezonu.
Na ewentualne urazy oraz zawieszenia musi uważać strzegący słupków Atlético. Były gracz Benfiki ma na koncie 22 regulaminowe spotkania, a do końca kampanii pozostało 7 kolejek. Z tego względu może on opuścić tylko jeden pojedynek.
Najlepsi bramkarze klasyfikacji Trofeo Zamora
1. Sergio Asenjo* (Villarreal) – 0,65 strac. gola/mecz
2. Jan Oblak (Atlético) – 0,82
3. Marc-André ter Stegen (Barcelona) – 0,83
4. Diego López (Espanyol) – 1,11
5. Keylor Navas (Real Madryt) – 1,14
* Piłkarz z uwagi na kontuzję ma tylko teoretyczne szanse na spełnienie wymogów
Szkoda tego Asenjo :/
Obi, Oblak, cada día te quiero más…
Asenjo to zdecydowanie jeden z tych piłkarzy, który gdyby nie kontuzje, grałby w znacznie lepszym klubie. Bez niego również obrona Villarrealu nie gra już tak pewnie.
Gdyby nie kontuzje, Asenjo do dziś byłby numerem 1 u nas. 🙂