Jan Oblak od 1 czerwca przebywa na zgrupowaniu reprezentacji Słowenii, z którą przygotowuje się do meczu eliminacji Mistrzostw Świata. 10 czerwca przeciwnikiem podopiecznych Srečko Kataneca będzie Malta.
Obecnie kadra bramkarza Atlético zajmuje trzecie miejsce w grupie F na półmetku kwalifikacji, tracąc punkt do Słowacji i pięć do Anglii. Golkiper wierzy jednak, że stać ich na awans na rosyjski Mundial: – Oczekiwania są wysokie i wszyscy chcemy osiągnąć awans. Jesteśmy optymistami i nadal nimi pozostaniemy. Z analizami poczekamy do końca eliminacji, ale będziemy szczęśliwy, jeśli dostaniemy się na Mistrzostwa Świata. Wiemy, że będzie to trudne, ale jest w nas dużo optymizmu.
Drogę na przyszłoroczny turniej skomplikowała porażka ze Szkocją: – Być może to pozwoliło nam się obudzić i uświadomić, że musimy dać z siebie więcej niż sto procent w każdym meczu. To nie jest łatwy sport. Mam nadzieję, że możemy wznieść się na wyższy poziom podczas potyczek ze Słowacją i Anglią.
Źródło: „Mundo Deportivo”