Od dzisiaj na terenie Vicente Calderón w biurze osoby głuche będą mogły porozumieć się bez przeszkód przy pomocy innowacyjnego systemu. W jego prezentacji udział wziął Lucas Hernández.
W Hiszpanii mieszka milion osób niesłyszących lub słabo słyszących. Na całym świecie ich liczba wynosi 360 milionów. Od dziś każda w łatwiejszy sposób załatwić sprawy w biurze na stadionie, zrobić zakupy w oficjalnym sklepie oraz zwiedzić klubowe muzeum.
Pionierski projekt realizowany przy udziale Fundacji Atlético Madryt miał na celu dostosowanie zawartości przewodnika muzeum do języka migowego przy pomocy ekranu dotykowego oraz ustanowienie wideoprezentacji w poszczególnych obiektach na stadionie. System działa także w biurze, więc głusi bez barier będą mogli komunikować się z pracownikami klubu.
Źródło: atleticodemadrid.com
Powiem szczerze, że nie spodziewałem się, że problem kłopotów ze słuchem dotyczy tylu osób. Jednak kraje biedne pewnie „brylują” w odsetku głuchych i niedosłyszących. Dobra akcja, która jest jednocześnie reklamą. Oby tylko to bez problemów trybiło na La Peiniecie, bo inaczej bezsensowny ruch.
Fajna sprawa. Mam nadzieję, że wprowadzenie tego na Calderón to taka próba generalna systemu przed wdrożeniem go na Wandzie.