Słowo „hybrydowy” w ostatnim czasie pojawia się często do określania wielu różnych rzeczy. Dlatego warto najpierw zastanowić się, co ono właściwie oznacza. Najprościej rzecz ujmując, hybryda oznacza połączenie dwóch rzeczy, które mocno się od siebie różnią. Pojęcie jest tak szeroko rozumiane, że może odnosić się do niemal wszystkich dziedzin, co zostało w ostatnim czasie dostrzeżone przez media, które chętnie określają w ten sposób pracę, czy nawet wojnę.
Ciekawym przykładem zastosowania takiego połączenia są kasyna internetowe, które stają się hybrydowe, jeśli zapewnią swojemu odbiorcy możliwość gry z wykorzystaniem transmisji ze studia z prawdziwymi grami. To idealne przedstawienie gry hybrydowej można znaleźć między innymi na GGbet pl. Podobnie wygląda praca hybrydowa. Z jednej strony pracownik musi wykonywać swoje obowiązki, a z drugiej strony nie wychodzi z domu. Jak zatem w rzeczywistości prezentuje się praca hybrydowa?
Praca hybrydowa, czyli nowy model zarabiania na życie
Pandemia koronawirusa wymusiła na pracodawcach z całego świata wysyłanie swoich pracowników do pracy domowej. O ile w przypadku osób, które muszą być na miejscu w firmie, żeby załatwiać różne sprawy, to nie miało prawa się sprawdzić, o tyle osoby, które przez cały dzień pracują z poziomu komputera, nie odczuły wielkiej różnicy. Z jednej strony możliwość pracy bez wychodzenia z domu jawi się jako coś niepodważalnie idealnego, ale z drugiej — ma wiele niedomówień. Oczywiście wszystko ma swoje wady i zalety. Najpierw jednak warto przedstawić, jak w praktyce prezentuje się model pracy hybrydowej.
Osoby, które rozpoczynają pracę w tym trybie, muszą liczyć się z tym, że pojęcie hybryda jest połączeniem pracy zdalnej ze standardową. Dlatego możliwe będzie wykonywanie swoich obowiązków z domu, ale od czasu do czasu należy stawiać się w pracy w celu załatwiania ważniejszych spraw oraz przeprowadzania spotkań.
Może się także zdarzyć, że pracodawca stworzy system rotacyjny, który będzie działał na podobnych zasadach, co zmiany godzinowe. Po prostu praca zostanie ułożona w taki sposób, żeby każdy w tych samych odstępach czasowych mógł przejść na system zdalny, ale po np. tygodniu, wraca na pierwotne miejsce, a kolejna grupa pracowników pracuje z domu. To niemal idealne rozwiązanie, które pozwala ułożyć wszystko w ten sposób, że jest czas na załatwianie formalności, a także zwykłe zadania, które można równie dobrze wykonywać z domu.
Zalety i wady pracy hybrydowej
W ostatnim czasie najczęściej słyszy się o pracy hybrydowej, jeśli chodzi o nauczycieli. Co wiele osób może dziwić, pedagodzy nie są szczególnie zadowoleni wizją pracy z domu. Jak się okazuje, takie rozwiązanie niekoniecznie jest takie przyjemne, jak może wydawać się z boku. W tym przypadku chodzi o kontakt z uczniami, który jest o wiele trudniejszy, a sam proces nauczania pozbawiony jest kontroli, która przecież jest kluczowa w przypadku przeprowadzania ewaluacji nabytej wiedzy.
Standardowa praca biurowa to przede wszystkim kwestie ekonomiczne. Jakiś czas temu bardzo głośno było o oświadczeniu Facebooka, w którym stwierdzono, że firma planuje w najbliższych latach przejść na zatrudnianie pracowników w formie zdalnej. Bardzo szybko wylała się fala krytyki, bo okazuje się, że takie rozwiązanie mogłoby zatrząść w posadach całym rynkiem pracy. Najbardziej stratne byłyby osoby, które pracują w największych miastach, ponieważ mogłyby zostać zastąpione pracownikami z regionów, gdzie płace są o wiele niższe. W ten sposób Facebook mógłby zaoszczędzić nawet kilkadziesiąt procent na wypłaceniu pieniędzy. Oszczędności te wzięłyby się także z obniżenia pensji w związku ze znacznie mniejszymi kosztami pracy. Brak dojazdów, wymogu organizacji jedzenia w miejscu pracy itd. mógłby sprawić, że pracodawca może negocjować obniżenie pensji na podstawie warunków ekonomicznych.
Oczywiście praca zdalna i hybrydowa ma także wiele zalet:
- brak uciążliwych dojazdów do pracy;
- możliwość własnej organizacji dnia pracy;
- szansa na lepsze zarobki (w słabiej zurbanizowanych rejonach);
- możliwość dostosowania godzin pracy do swoich możliwości.
Wszystko zależy przede wszystkim od osoby i rodzaju stanowiska, które miałoby przejść na model hybrydowy lub zdalny. Jak się okazuje, nie każdy może się sprawdzić w takich warunkach.
Brak bezpośredniej kontroli pracy może skutkować pogorszeniem wyników
Nie bez powodu w dużych biurach organizuje się prawdziwą siatkę hierarchiczną, która ma za zadanie odpowiednio nadzorować każde zadanie i jakość wykonywanej pracy. Są osoby, które wykonają powierzone im zadanie od A do Z dokładnie według wytycznych, ale o wiele więcej jest pracowników, którzy bez nadzoru będą pracować na tzw. pół gwizdka. Dlatego wysłanie takich pracowników do domu, to bardzo zły pomysł. W takim wypadku ich wydajność może znacząco spaść, co przyczyni się do gorszych wyników finansowych firmy, czego następstwem mogą być cięcia kadrowe.
Praca z domu to prawdziwa wylęgarnia pokus. Kiedy nikt nie ma bezpośredniej kontroli nad pracownikiem, może pojawić się ochota sprawdzenia, co dzieje się w mediach społecznościowych, zrobienia sobie przerwy na dodatkowy posiłek, czy po prostu wykonania swojego zadania szybko, ale bez zachowania odpowiedniej jakości, w celu wcześniejszego zakończenia dnia pracy.
To główne wyzwania, jakie stoją przed organizacją pracy zdalnej i hybrydowej, które z pewnością będą najtrudniejsze do przeskoczenia. Polacy nadal muszą dojrzeć do pewnych spraw i to, co sprawdziło się w o wiele lepiej rozwiniętych krajach, niekoniecznie musi zadziałać także w Polsce. Dlatego na pracę hybrydową lepiej patrzeć z pewnym dystansem — chyba że została podyktowana warunkami epidemiologicznymi.