Jak donosi dziś hiszpańska prasa, Diego nie dogadał się z Atlético Madryt w sprawie ewentualnego kontraktu, który związałby go z tą drużyną na dłużej. Brazylijczyk przyszedł na Vicente Calderón pod koniec zimowego okienka transferowego w ramach półrocznego wypożyczenia z Wolfsburga. Ponieważ jego umowa z niemieckim klubem wygasa wraz z końcem sezonu, 1 lipca stanie się on wolnym zawodnikiem.
Władze na Vicente Calderón miały zamiar zatrzymać brazylijskiego rozgrywającego na dłużej, jednak podczas negocjacji obie strony nie doszły do porozumienia. Największym punktem spornym była pensja Diego. Rojiblancos chcieli jej obniżenia, podczas gdy główny zainteresowany nie był skory do zmiany warunków finansowych.
Ponadto 29-latkowi nie do końca odpowiada rola w zespole Diego Simeone. Brazylijczyk nie jest piłkarzem podstawowego składu. Na 23 możliwe do rozegrania mecze wystąpił w 18, z czego w aż 11 wchodził z ławki. W sumie rozegrał 735 minuty, strzelając 2 gole i zaliczając 2 asysty.
Wszystko wskazuje na to, że po zakończeniu obecnego sezonu brazylijski rozgrywający przeniesie się do Turcji. Wśród potencjalnych pracodawców wymienia się przede wszystkim Besiktas. Niewykluczone, że Diego wróci do swojej ojczyzny, by reprezentować tam barwy Santosu.