Diego Costa swoimi trzema bramkami w niedzielnym meczu przeciwko Osasunie (2-3) dołšczył do historii klubu z Vicente Calderon. Dlaczego? Po prostu brazylijski napastnik jest pierwszym zawodnikiem Atletico, który był w stanie zdobyć hat-tricka przeciwko Osasunie na El Sadar.
Atletico Madryt odwiedzało Osasunę na ich stadionie w lidze już po raz 30 i tylko w czterech meczach (wraz z niedzielnym) udało im się zdobyć więcej niż trzy lub więcej goli. Chronologicznie było to w sezonie 1959/60 (1-3), 1962/63 (1-4) i 1990/91 (0-3).
W 59/60 roku bramki dla Atletico strzelali Adelardo, Polo i Miguel. W 62/63 trafiali Mendonça, Chuzo oraz Enrique Collar. Natomiast w ostatnim sezonie, kiedy to Atletico wygrało 0-3 na El Sadar także brakowało zawodnika, który skompletowałby hat-tricka. Wówczas w 90/91 dwie bramki strzelił obrońca, Roberto Solozábal, który kilka lat póniej przyczynił się do zdobycia krajowego dubletu w sezonie 1995/96.
Diego Costa dołšczył do legionu zawodników Atletico, którzy potrafili pokonać bramkarza trzy razy w jednym meczu. Brazylijczyk dołšczył do wielkich legend klubu ze stolicy Hiszpanii takich jak: Campos, Pruden, Elicegui, Escudero, Juncosa, Ruben Cano …i wiele innych.
Natomiast w historii klubu jest tylko 11 zawodników, którzy w jednym meczu strzelali po cztery gole. Sš to: Cosme, Campos, Pruden, Escudero, Juncosa, Vava, Peiró, Baltazar, Orozco, Manolo i Vieri.
Wczeniej ostatnim zawodnikiem, który zdobył hat-tricka był Diego Forlan. Było to w sezonie 2008/09, gdy Atletico Madryt pokonało w przedostatnim meczu sezonu Athletic Bilbao na San Mames. Wynik otworzył Raul Garcia, a kolejne bramki dokładał Urugwajczyk.