Guilherme Siqueira kończy wakacje w Florianópolis i wraca do Hiszpanii, gdzie wkrótce rozpocznie pretemporadę z drużyną Valencii, do której jest jeszcze przez najbliższy sezon wypożyczony z Atlético. Brazylijczyk jest szczęśliwy w nowym otoczeniu i ma nadzieję, że po kampanii 2016/17 zostanie wykupiony przez drużynę Nietoperzy.
– Będę piłkarzem Valencii w najbliższym sezonie, która ma opcję wykupu mnie. Jestem tutaj szczęśliwy i dobrze dogaduję się z szefostwem oraz kolegami. Mam nadzieję na udany sezon, który spowoduje, że zostanę na stałe. Na razie zachowuję spokój, bo formalnie jestem piłkarzem Atlético – powiedział obrońca w Rádio Guarujá.
30-latek odniósł się również do zakończonego sezonu: – Rozpocząłem sezon w Atlético, gdzie było dane zagrać mi w Lidze Mistrzów oraz walczyliśmy o mistrzostwo kraju. Następnie występowałem w Valencii, która jest wielkim klubem, ale wtedy nie szło jej dobrze. Mimo początkowych celów, przyszło nam walczyć o utrzymanie, więc zjawiłem się w trudnym momencie. Grałem przeciwko Realowi i Barcelonie, a sezon z mojej perspektywy oceniam pozytywnie.
Szczególnym momentem dla Siqueiry był gol strzelony Barcelonie: – Po tylu latach gry w Granadzie w końcu miałem okazję zdobyć bramkę przeciwko Barcelonie. To był bardzo dobry mecz. Dopisało mi szczęście, a trafienie pozostanie na zawsze w mojej pamięci.
Z dwójki Messi-Ronaldo 30-latek wyżej ceni Argentyńczyka: – Obaj są niezwykłymi graczami, ale Messiego stawiam nieco wyżej niż Cristiano. Trudno się gra przeciwko nim, ale Messi ma w sobie coś wyjątkowego, co sprawia, że jest lepszy niż Ronaldo.
O powołaniu do reprezentacji mówi z dystansem, ale nie wyklucza takiej możliwości: – Reprezentowanie kraju jest czymś wyjątkowym i nigdy nie wiadomo, co się wydarzy. Muszę pracować ciężko w klubie i zobaczymy, co przyniesie przyszłość.