W ostatnim czasie najwięcej informacji transferowych związanych z Atlético pojawiało się w kontekście linii ataku. Najczęściej wymieniane był nazwiska Antoine’a Griezmanna i Alexandre’a Lacazette’a.
Pierwszy z nich swoimi wypowiedziami wywoływał niemałe burze. Teraz jednak wszystko wskazuje na to, że Francuz zostanie w Madrycie przynajmniej na jeszcze jeden sezon. Zdaje się to potwierdzać jego wczorajszy post na Twitterze oraz fakt, iż 26-latek miał już poinformować przedstawicieli Manchesteru United, z którym był najbardziej łączony, że nie opuści Rojiblancos jeszcze w tym okienku transferowym.
Inną kwestią jest to, że napastnik Colchoneros negocjuje cały czas nową umowę. Źródła bliskie klubowi twierdzą, że jej parafowanie jest kwestią czasu. Ma ona zapewnić Antoine’owi Griezmannowi wyższe zarobki (najczęściej mówi się o kwocie 12 milionów euro netto za rok), ale równie ma pociągnąć za sobą obniżenie klauzuli odstępnego (obecnie wynosi ona 100 milionów euro), co miałoby ułatwić odejście w lecie 2018 roku.
Z kolei w kwestii Alexandre’a Laczette’a wypowiedział się Jean-Michel Aulas. Prezydent Olympique’u Lyon przyznał, że Atlético osiągnęło już porozumienie w sprawie sprowadzenia Francuza, ale na przeszkodzie stanął niekorzystny wyrok Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu. Przejście 26-latka do Madrytu nie jest co prawda wykluczone, ale mocno się skomplikowało.
Głównodowodzący Les Gones przyznał także, iż technicznie niemożliwa jest sprzedaż francuskiego snajpera do Rojiblancos i wypożyczenie go na pół roku do ekipy z Parc OL, gdyż takich praktyk zabrania FIFA. Jedynym rozwiązaniem jest zatem to, by Alexandre Lacazette przeszedł do Colchoneros dopiero w styczniu 2018 roku, co jednak nie jest proste. Warto również dodać, że coraz mocniej interesują się nim klubu z Premier League: m.in. Arsenal i Manchester United.
Źródło: AS/MARCA/Twitter