Ludzie mogą opisywać futbol prezentowany przez Atlético Madryt jako brzydki, brutalny, niezwykle defensywny, jednak Antoine Griezmann pozostaje na takie opinie niewzruszony.
Niedawny przeciwnik drużyny Simeone, Arturo Vidal, powiedział po meczu, że ekipa z Madrytu gra brzydki futbol i nie zasłużyła na awans do finału Ligi Mistrzów.
– Jesteśmy w finale i to jest jedyna rzecz, która ma dla nas znaczenie. Kogo obchodzi jak gramy? Ważne, że to działa – przekonuje Griezmann.
– Jeśli chodzi o współpracę z Simeone, on zawsze prosi o więcej, nigdy nam nie odpuszcza. Na każdym treningu i podczas każdego spotkania znajduje odpowiednie słowa, abyśmy dawali z siebie wszystko, dawali 100% – dodał.
– Dzięki Simeone jestem lepszym zawodnikiem, lepszym strzelcem. Przedtem nie zdobywałem tak wielu bramek. Każdego dnia uczę się od niego czegoś nowego, teraz jestem zwycięzcą – zakończył.