Antoine Griezmann i Filipe uczestniczyli dziś w promocji nowego filmu z serii „Szybcy i wściekli”. Wydarzenie odbyło się w madryckim hotelu Villa Magna, a poza piłkarzami Atlético obecni byli także aktorzy Vin Diesel i Charlize Theron. Oboje otrzymali koszulki Rojiblancos. Na koniec dwójka podopiecznych Diego Simeone odpowiedziała na pytania dziennikarzy.
Filipe: „Czekam na Theo”
Trzy derbowe zwycięstwa na Bernabéu: – Musimy poczekać i zobaczyć, co przygotuje dla nas nasz rywal. Rok temu wygrali Ligę Mistrzów, teraz są liderami w lidze i czeka nas bardzo trudny mecz. Nie jesteśmy faworytami, ale nie stoimy też na straconej pozycji. Zagramy z pokorą i zrobimy wszystko, by nasz atuty wykorzystać w taki sposób, by wygrać.
„Szybcy i wściekli” podczas derbów: – Zagramy w derbach pewni siebie, na pewno nie zabraknie szybkości i intensywności. Wiemy, że jesteśmy w najlepszym momencie tego sezonu.
Theo: – Czekam aż wróci do nas. Chcę, by wyrosła między nami zdrowa konkurencja, byśmy wspólnie pomagali sobie rozwijać się. To wspaniały piłkarz. Udowadnia to w tym sezonie i chcę, by był częścią naszego zespołu. Wspólnie możemy cały czas się rozwijać i dojrzewać, a gdy za jakieś 10 lat zakończę karierę, będzie miał kto mnie zastąpić.
Goleador: – Strzelanie goli nie jest moją pracę. Fani nie powinni się za bardzo do tego przyzwyczajać. Najlepiej, gdy bramki zdobywają napastnicy.
Najlepsze zakończenie derbowego filmu: – Zwycięstwo.
Antoine Griezmann: „Widzę nas w roli faworyta derbów”
Przyszłość: – Naprawdę nie wiem, co mam już powiedzieć. Cały czas te same pytania. Odpowiedziałem na nie już tyle razy, na tylu okładkach były moje słowa, że jestem tu szczęśliwy i że się stąd nie ruszam. Naprawdę nie mam już ochoty tego roztrząsać. Mam tego tematu prawie po dziurki w nosie.
Theo: – Jestem tu z innych powodów. Dopiero co powiedziałem, że naprawdę nie zamierzam rozmawiać na takie tematy. Wałkujecie to samo, ale ja nie będę tego komentował.
Derby: – Pracujemy nad tym, by być w jak najlepszej dyspozycji. To bardzo ważne spotkanie, zwłaszcza dla fanów. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie po naszej myśli. Wierzę, że wygramy i zgarniemy trzy punkty. Mamy w sobie mnóstwo chęci. Widzę nas w roli faworytów. Wierzę w trenerów i w moich kolegów z zespołu.
Mistrz Hiszpanii: – Nie wiem, kto nim zostanie. W tamtym sezonie traciliśmy do pierwszego miejsca dziewięć punktów, a na trzy kolejki przed końcem byliśmy na równi. Zrobimy wszystko, by wygrać każdy z pozostałych meczów, dzięki czemu zapewnimy sobie grę w Lidze Mistrzów, co jest naszym celem. Każde zwycięstwo odnosimy także dla kibiców, nie tylko dla punktów.
Liga Mistrzów: – Wierzę w naszą drużynę. Barçę i Real czekają świetne mecze. Tak naprawdę nikt nie ma łatwej drogi. Nasze spotkania będą ładne dla oka, bardzo ofensywne. Kto w finale? Najpierw trzeba poradzić sobie z rywalami w ćwierćfinale. Martwimy się przede wszystkim o siebie.
Numer 7 na koszulce: – To dlatego, że moim idolem był Beckham. W przyszłości chcę grać też z numerem 23, a także 32.
Derby w rundzie jesiennej: – To było partidazo Realu. Skarcili nas dotkliwie. Teraz jednak czeka nas zupełnie inny mecz, zupełnie nowa historia. To będzie bardzo trudny pojedynek, ale ufam i wierzę w moich kolegów. Zagramy derby, będąc bardziej kompletną ekipą.
Źródło: MARCA