W ostatnich minutach drugiej połowy rewanżowego meczu z PSV w ramach 1/8 finału Champions League, Diego Simeone zdecydował o zdjęciu z boiska Diego Godína. Wydawało się to wówczas wyjątkowo dziwną decyzją, jednak teraz wiadomo już, że była ona podyktowana względami zdrowotnymi. Dyskomfort odczuwany przez urugwajskiego stopera w prawym udzie był na tyle uciążliwy, że zmuszony on był poprosić o zmianę. 30-letniego obrońcę zastąpił sporadycznie grający w trwającej temporadzie Lucas Hernández.
Godín przeszedł we środę w klinice FREMAP w Majadahondzie badanie rezonansu magnetycznego. Jak podaje oficjalna strona klubu, wykazało ono, że Urugwajczyk doznał naderwania mięśnia dwugłowego II stopnia w prawym udzie. Diego rozpocznie dzisiaj proces rekonwalescencji, o którym na bieżąco wspomniana strona będzie informować. Na proces ten złoży się terapia fizyczna i praca na siłowni.
Nie określono bliżej czasu, przez jaki środkowy obrońca będzie poza grą, ale MARCA spekuluje, że wyniesie on co najmniej trzy tygodnie. Oznaczałoby to, że na pewno opuści on ligowe potyczki ze Sportingiem Gijón (19 marca) oraz Realem Betis (2 kwietnia). Priorytetem sztabu medycznego jest według nadmienionego madryckiego dziennika doprowadzenie Godína do pełni zdrowia na pierwsze spotkanie w ramach ćwierćfinału Champions League, które odbędzie się 5 lub 6 kwietnia. Atlético pozna dokładną datę tego spotkania oraz następnego w tych rozgrywkach rywala jutro o godzinie 12:00.