Miguel Ángel Gil Marín posiał wątpliwości co do przyszłości Radamela Falcao w Atletico Madryt. Menedżer klubu z Vicente Calderon w ostatnim wywiadzie wyznał, że kwota otrzymana z sprzedaży Kolumbijczyka mogłaby rozwiązać wszystkie problemy gospodarcze.
– 60 milionów euro za Falcao wyeliminowałoby praktycznie wszystkie problemy gospodarcze klubu. Jednak pewne jest to, że On sam jak i my wszyscy chcemy go tutaj zatrzymać. – powiedział Gil Marín.
Co do tego, czy w przyszłości El Tigre może zasilić szeregi Realu Madryt, hiszpański działacz przyznał: – Jeżeli Atletico Madryt nie zakwalifikuje się do Ligi Mistrzów i nie będzie mogło zatrzymać Falcao, który zachce odejść nie można wykluczyć, że dołączy do Realu.
Gil Marín zapewnił, że wszyscy działacze w klubie stają wręcz na głowie, by co roku Atletico Madryt miało konkurencyjny zespół, który będzie mógł sięgać po trofea.
– Robimy wszystko co w naszej mocy. Rywalizujemy w europejskich rozrywkach i podejmujemy ryzykowne decyzje dla naszych fanów, którzy chcą widzieć silną i konkurencyjną drużynę. Trudno jest utrzymać największe gwiazdy w zespole. – wyznał.
Na samym końcu menedżer nie szczędził słów pochwał w kierunku do trenera Atletico – Diego Simeone.
– Zatrudnienie El Cholo było błogosławieństwem dla Atletico. Jest to wielki trener. Wszyscy wierzymy w Simeone. – zakończył.