Gerardo Martino: – Musimy wygrać. Spróbujemy objąć prowadzenie, co pozwoli grać nam nieco swobodniej. Wiemy jednak, że Atlético ma swój styl, któremu ciężko jest się przeciwstawić. Jesteśmy jednak gotowi do gry i wszyscy zdrowi zawodnicy są do mojej dyspozycji. Każdy trener stara się poświęcić wystarczającą ilość czasu, by ocenić, czy dany piłkarz może zagrać. Myślę, że jest za wcześnie, by jednoznacznie stwierdzić, czy Diego Costa wystąpi przeciwko nam. Nasi rywale wyjdą na boisko i dadzą z siebie wszystko bez względu na to, kogo Diego Simeone pośle do boju.
– Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że Messi strzela średnio jednego gola na mecz. Kiedy nie trafi do siatki, wówczas wszyscy zaczynają o tym mówić. Chcemy, by Leo był naszym kluczowym i najważniejszym zawodnikiem, ale to nie zawsze musi oznaczać zdobywanie bramek. W 2014 roku to bez wątpienia jeden z najlepszych naszych piłkarzy i udowodnił to już w wielu spotkaniach. Jest w pełni zdrowia i w pełni formy. Zawsze będzie decydującym ogniwem Barcelony.
– Zarówno na Bernabéu, jak i w pierwszym starciu z Rojiblancos zagraliśmy świetnie. Jeden mecz wygraliśmy, drugi nie, ale i tak pokazaliśmy się z naszej najlepszej strony, zwłaszcza w końcówce ubiegłotygodniowego pojedynku na Camp Nou. Nasz cel jest jasny. Chcemy awansować do półfinału Ligi Mistrzów i myślimy tylko o tym.
Cesc Fàbregas: – Mamy odpowiednie atuty, talent i technikę, by móc pokonać naszych rywali. Ciężko trenowaliśmy i szykowaliśmy się do tego pojedynku, dzięki czemu jesteśmy gotowi do walki. Nie brakuje nam motywacji, jesteśmy nią nasyceni i zamierzamy rozegrać bardzo dobry mecz. Nie da się ukryć, że Atlético potrafi grać na 0-0 najlepiej na świecie, są bardzo mocni. Wiedzą, jak mają zamykać wolne przestrzenie i pod względem taktycznym są perfekcjonistami.
– Musimy być najlepszą Barceloną z możliwych. Trzeba po prostu zagrać odważnie, tworzyć sobie akcje i strzelać gole oraz prezentować się solidnie w każdej części boiska. Jeśli chcemy awansować, musimy się naprawdę sporo natrudzić i wejść na nasz najwyższy poziom. Cały czas liczymy się w grze na trzech frontach i będziemy walczyć do samego końca o triumfy we wszystkich rozgrywkach. Jutro czeka nas niezwykle ważny mecz i nie możemy zawieść.