W Zurychu odbyła się dziś gala FIFA. Na początku poznaliśmy kilkunastu szczęśliwców, czyli najlepszą 'jedenastkę’ 2012 roku wg FIFPro. Znalazło się w niej miejsce dla Radamela Falcao. Napastnik Atletico Madryt jest jedynym piłkarzem w tym zestawieniu, który nie gra dla Realu lub FC Barcelony. Wyróżnienie to jest jednak jak najbardziej słuszne. El Tigre strzelił w ubiegłym roku 49 goli, znacznie przyczynił się do triumfu Rojiblancos w Lidze Europy oraz do wywalczenia Superpucharu Europy, a obecnie zalicza fantastyczny sezon nie tylko w klubie, ale także w reprezentacji Kolumbii, z którą pewnie zmierza po awans na Mundial 2014.
NAJLEPSZA JEDENASTKA 2012 ROKU WEDŁUG FIFPRO:
Iker Casillas – Dani Alves, Gerard Pique, Sergio Ramos, Marcelo – Xabi Alonso, Xavi, Andres Iniesta – Lionel Messi, Radamel Falcao, Cristiano Ronaldo
Blisko pół godziny później na scenie pojawił się Carlos Valderrama. Były kolumbijski piłkarz wręczył nagrodę Puskasa dla zdobywcy najpiękniejszego gola w 2012 roku. Niestety, nie zdobył jej Falcao, a Miroslav Stoch, który poza El Tigre pokonał w głosowaniu internetowym również Neymara. Słowak otrzymał ponad 5.000.000 głosów. Trochę szkoda, bo bramka zdobyta przez napastnika Atletico Madryt przeciwko Americe Cali była naprawdę ładna. Zwycięzcy z Fenerbahce trzeba jednak oddać, że jego trafienie było równie efektowne.
W innych kategoriach trenerem roku został Vicente del Bosque, specjalną nagrodę prezydencką od Seppa Blattera otrzymał Franz Beckenbauer, wyróżnienie Fair Play dostał uzbecki związek piłkarski, a najważniejsze trofeum, Złota Piłka FIFA, przypadła w udziale Lionelowi Messiemu. W tej ostatniej kategorii Falcao zajął piąte miejsce i uzyskał 3.67% głosów. Dla porównania, La Pulga otrzymał 41.60% głosów, Cristiano Ronaldo 23.68%, Andres Iniesta 10.91%, a Xavi 4.08%.