– Gdy tylko myślę o tym meczu dostaję gęsiej skórki. – powiedział kapitan Atletico Madryt, Gabi zapytany o jutrzejszy mecz o Superpuchar Europy, w którym Los Rojiblancos zmierzą się ze zdobywcą Ligi Mistrzów, Chelsea Londyn. Spotkanie to odbędzie się na Stadionie Louisa II w Monako o godzinie 20:45.
W maju ubiegłego roku, kiedy Atletico Madryt wygrywało finał Ligi Europejskiej pokonując w Bukareszcie Athletic Bilbao, Gabi swoje obowiązki kapitańskie pełnił wraz z Antonio Lopezem, który przez wiele ostatnich sezonów był „przywódcą” Los Colchoneros. Jednak wraz z odejściem lewego obrońcy, opaskę otrzymał właśnie Gabriel Fernández, który teraz będzie wznosił wszystkie trofea jakie zdoła wygrać zespół.
– Ze względu na to, że Atletico Madryt to wielki klub, bycie kapitanem tego zespołu to wielka odpowiedzialność. Wróciłem tutaj z jasno określonym celem. Chcę grać w wielu meczach i być kluczowym zawodnikiem oraz zapisać się w historii, by kibice mnie zapamiętali. – przyznał Hiszpan, który wrócił w zeszłym roku do Atletico po pięciu latach gry w innych hiszpańskich klubach.
Już w piątek Gabi i spółka staną przed szansą zdobycia pierwszego trofeum w sezonie.
– Każdy piłkarz chce zdobywać walczyć o trofea. Rozpoczęcie sezonu batalią z Chelsea o Superpuchar Europy jest czymś wspaniałym. Ludzie na ulicach nie mówią o niczym innym tylko właśnie o jutrzejszym meczu. Dla wielu sezon rozpoczyna się właśnie od 31 sierpnia. Wcześniej próbowaliśmy się odizolować od tego, jednak nie było to łatwe. – powiedział.
Następnie 29-letni pomocnik wypowiedział się o zdobywcy zeszłorocznej edycji Ligi Mistrzów – Chelsea Londyn.
– Oni są bardzo niebezpieczni w kontrataku. Juan Mata fantastycznie potrafi obsłużyć Torresa końcowym podaniem.
The Blues w obecnym oknie transferowym dokonali wielkich transferów. Na Stamford Bridge pojawiło się wiele zawodników klasy światowej, jak Eden Hazard czy Oscar, jednak mimo to Gabi nie uważa, że to właśnie londyńczycy są zdecydowanym faworytem tego finału.
– Oczywiście, oni posiadają większą markę niż my, ale Atletico Madryt w ostatnich latach zdobyło wielki szacunek w całej Europie. Także posiadamy najlepszego napastnika na świecie, jakim jest Radamel Falcao. W polu karnym jest nie do zatrzymania.
– Falcao już udowodnił, że jest w stanie dokonać wielkich rzeczy w tak ważnych meczach. Grał wyśmienicie w dwóch ostatnich finałach Ligi Europy. Dołożymy wszelkich starań, by pomóc mu zwyciężyć kolejne trofeum. To będzie trudny mecz. Zmierzą się dwa zespoły, które są jednymi z najlepszych w całej Europie. – dodał.
W ekipie Chelsea Londyn wystąpi były napastnik Atletico Madryt – Fernando Torres. Hiszpan swoją przygodę z piłką rozpoczynał właśnie w Madrycie i swoimi fantastycznymi występami na stałe zapisał się w pamięci kibiców Los Rojiblancos.
– Od dłuższego czasu nie rozmawialiśmy ze sobą, ale znamy się bardzo dobrze. Spędziliśmy wiele czasu razem w Atletico i to on uczynił ten klub wielkim. Także przyznał, że to będzie jego najbardziej specjalny mecz w całej karierze, jednak mamy nadzieje, że puchar trafi w nasze ręce. Nie wyobrażamy sobie innej sytuacji.”- zakończył.