Gabi, czyli nowy-stary nabytek Atletico Madryt, który został pozyskany, aby wnieść do zespołu trochę doświadczenia i umiejętności, podczas spotkania z dziennikarzami dał jasno do zrozumienia, że na początku sezonu piłkarze będą potrzebować pełnego wsparcia od swoich fanów i kibiców. W czwartek na Vicente Calderon Atletico meczem z Stromsgodset rozpocznie nowy sezon. Oto, co o tym myśli nasz nowy pomocnik.
– Wierzę, że jesteśmy dobrze przygotowani. Rozumiemy i szybko łapiemy nowy koncept gry oraz przystosowujemy się do taktyki, jaką zamierza stosować nasz trener. W czwartek wszystko się zacznie i bardzo wiele zależy od nas i od tego, czy będziemy potrafili wygrać – powiedział zawodnik spytany o to, jak na tę chwilę wygląda sytuacja w drużynie.
– Zazwyczaj nie musieliśmy grać tak wcześnie, ale niestety – w tym sezonie tak się stało i musieliśmy wcześniej zacząć przygotowania do sezonu i po prostu się z tym pogodzić. Mimo to jesteśmy podekscytowani, ponieważ to zawsze fajna sprawa grać w europejskich pucharach. Musimy się poświęcić i dać z siebie wszystko. Osobiście cieszę się, że staram się dawać z siebie wszystko, a atmosfera w szatni jest dobra i koledzy z drużyny bardzo mi w tym pomagają. Co do drużyny z Norwegii, to wiemy, że na pewno będą silni fizycznie oraz ich taktyka opierała się będzie głównie na futbolu siłowym. Jeśli jednak będziemy w stanie, by rozstrzygnąć losy tego dwumeczu już w czwartek – musimy to zrobić. – dodał Gabi odnośnie nadchodzącego spotkania.
– To, co graliśmy w okresie przygotowawczym tak naprawdę nie ma znaczenia. Przez cały okres trener dużo eksperymentował, próbował nowych ustawień, nowych zawodników. W rezultacie, w spotkaniach z Granadą i Besiktasem byliśmy już trochę zmęczeni, co było rezultatem całej naszej wcześniejszej pracy. Oczywiście, zawsze trzeba wszystko dokładnie przeanalizować, wyciągnąć wnioski i poprawić to, co nie wychodzi, a takich rzeczy przed czwartkowym spotkaniem jest wciąż kilka. Jednak w czwartek na murawę na pewno wybiegnie zgrany zespół, który zagra dobre spotkanie. – powiedział Gabi zapytany, czy ostatnie dwa spotkania mogą być punktem odniesienia do obecnej formy zespołu.
– Nic już nie rozumiem. Zdaję sobie sprawę, że w czwartek będziemy grali o naszą przyszłość i że Kuna nie będzie wtedy z nami. Jednak nie jest to naszym problemem. My, jako zawodnicy, jesteśmy skupieni na jak najlepszej grze w czwartkowym spotkaniu, a co stanie się z Kunem – to jest sprawa tylko i wyłącznie zarządu i samego zawodnika. Jesteśmy skoncentrowani na naszej pracy. Kun jest bardzo ważnym zawodnikiem, jednak jeśli on nie chce być z nami, to jedyne co musimy zrobić, to dopilnować, by ci, którzy są, nie odeszli. Póki co na tę pozycję jest Adrian, Diego Costa, a jeśli Diego Forlan wróci, to i on na pewno pomoże nam w awansie. – tak pomocnik odniósł się do sprawy odejścia Sergio Aguero.
Na końcu Gabi przekazał wiadomość do wszystkich kibiców – Chcemy się naprawdę dobrze zaprezentować w czwartek i fani muszą nas wesprzeć, proszę o to. Będziemy grali ważny mecz i nawet jeśli bez Kuna, to wszyscy zawodnicy dadzą z siebie wszystko, aby dać radość kibicom.