Diego Forlán, piłkarz Interu Mediolan udzielił wywiadu dla radio MARCA, w którym nie przebierał w słowach. Urugwajczyk, który poruszył kwestię odejścia z Atlético wspomniał o pracy z Quique Floresem. „Miał swój osobisty problem i pokazał mi to, choć ja nie miałem nic przeciwko niemu”.
’Cacha’ skomentował sposób pracy byłego szkoleniowca Atletico. „Ten pan prowadził wiele zespołów i w każdym miał problemy. Wszyscy znamy Quique Sancheza Floresa.”
Forlán przyznał, że sam nie jest idealny, ale sprawę stawia jasno. „Ja też mam pewne wady, ale mogę powiedzieć, że mając 32 lata pracowałem z wieloma trenerami i nigdy nie miałem z nikim problemów.”
O swoim odejściu, Urugwajczyk mówi: „wiedziałem, że klub chce mnie sprzedać, poprosiłem by zrozumieli moją sytuację. Nikt nie zmusił mnie do odejścia, choć prawdą jest, że gdy pojechałem na urlop do Miami, na moje miejsce byli już nowi piłkarze. Nie mam jednak do nikogo urazy, gdyż wszystko poszło dobrze”.
Forlán w końcu powiedział, co myśli o odejściu „Kuna” Agüero. „Nie sądzę, by sposób, w jakim odszedł Kun był najlepszy. To wstyd, że to wszystko się skończyło po tym, co zrobił dla klubu”. ’Uruguayo’ zaprzeczył jakoby miał mieć konflikt z Agüero. „Zazdrość? Jeśli mój partner strzelił dwie lub trzy bramki i wygraliśmy, to dla mnie jest idealny. Zazdrość nie ma więc sensu”.
Forlán został też zapytany o plotki wiążące go z Realem Madryt. „Gdy zdobyłem Bota de Oro, plotki o przejściu do Realu się nasiliły, ale powtarzam – nie było nic wiążącego. Nigdy nie powiedziałem, że chcę grać dla Realu Madryt”.