Szkoleniowiec „Los Colchoneros”, Quique Sanchez Flores, stanšł przed niezwykle trudnym zadaniem, jakim jest niewštpliwie wybór wyjciowego składu i taktyki na spotkanie z Racingiem Santander, które odbędzie się już dzi na Vicente Calderon.
Jak wiadomo zespół opucił Simao Sabrosa, który przeniósł się do Besiktasu. Do tego dochodzi także czerwona kartka Jose Antonio Reyesa w meczu z Espanyolem w Copa del Rey, która wykluczyła jego występ w dzisiejszym spotkaniu.
Ponadto Flores nie może skorzystać z Diego Forlana, który leczy skręconš kostkę. Hiszpan poprosił więc kibiców o cierpliwoć i zrozumienie wobec zespołu – W takich okolicznociach ciężko jest zmontować dobry zespół, powinnimy przygotować się do oglšdania czego innego niż dotychczas.
Na pozycji wspomianego Simao ma zagrać Fran Merida, za na prawym skrzydle, które należy do Reyesa, Raul Garcia – Simao i Fran Merida to zupełnie inni piłkarze, a Raul Garcia to nie Jose Manuel Jurado – powiedział.
Na konferencji przedmeczowej Quique unikał pytań na temat transferu Juanfrana z Osasuny, który jest przymierzany do gry w barwach „Los Rojiblancos”, choć przyznał, że szuka gracza o podobnych cechach do Simao – Potrzebuję szybkiego i dobrze wyszkolonego piłkarza, który poradzi sobie na skrzydle i w rodku pola.
Szkoleniowiec klubu z Vicente Calderon podkreslił także, że jego zespół jest niezwykle skoncentrowany przed tym spotkaniem, ponieważ zdajš sobie sprawę z tego, że Racing Santander to nieobliczalna drużyna. Nie mniej dodał, że trzy punkty sš niezbędne w walce o Champions League – Zasługujemy na grę w najlepszej lidze na wiecie, jednak musimy konkurować z takimi zespołami, jak Sevilla, czy Villarreal, które sš na naszym poziomie, a to na pewno będš ciężkie przeprawy.
– Ponadto musimy dać z siebie wszystko w Copa del Rey, próbujšc zwyciężyć, co nie udało nam się w zeszłym sezonie. Utrzymanie jednoci z naszymi fanami ma fundamentalne znaczenie – zakończył.