Intencje dyrektorów Atlético są dość jasne: zatrzymanie jak najwięcej zawodników obecnego składu. Nie tylko w tym roku, ale także na następne sezony. Klub przedłużył w zeszłym tygodniu umowę z Gabim i Sergio Asenjo, natomiast rozmowy z Mario Suárezem są bardzo zaawansowane. Pomocnika wiąże kontrakt z Los Rojiblancos do 2013 roku, a w Madrycie ma zostać na kolejne trzy lata.
Mario to nie jest ostatni zawodnik, któremu zaoferowano renowację umowy. Kolejnym graczem jest mający za sobą świetny sezon Filipe Luís. Lewy obrońca Atlético to kluczowe ogniwo dla trenera Simeone, który nawet wysłał komunikat, że nie chce stracić swoich najlepszych piłkarzy. Kasmirskiemu zostały jeszcze trzy lata kontraktu z Los Colchoneros, 2015 rok jest datą odległą, ale idea jest taka, żeby przedłużyć długość umowy o kolejne dwa lub trzy lata. Chodzi o fakt, aby mógł skupić się tylko na czerwono-białych barwach.
Klub znad Manzanares otrzymał oferty z największych niemieckich i rosyjskich drużyn, jednak Filipe Luís nie jest na sprzedaż. Wie o tym jego agent, sam zawodnik i zespoły, które kontaktowały się z Atlético. Nie tylko nie zostanie sprzedany, lecz jego kontrakt będzie przedłużony. Teraz to jedyny piłkarz na swojej pozycji, jakiego ma Atlético Madryt w swoim składzie.
Atléti chce również podpisać nową umowę z Adriánem, choć w tym przypadku nie ma pośpiechu. Napastnik ma kontrakt do 2015 roku, a intencją włodarzy z Vicente Calderón jest przedłużenie długości tegoż kontraktu, podwyższenie wynagrodzenia oraz podbicie klauzuli odstępnego. López przybył latem do stolicy Hiszpanii i zaliczył bardzo dobry sezon. Los Rojbilancos zamierzają odnowić umowę, mimo że zawodnik jest zadowolony z Atlético. Klauzula Adriána wynosi 18 milionów euro, dlatego celem jest jej podniesienie. Klub nie będzie wysłuchiwał żadnych ofert za swoją gwiazdę, gdyż to piłkarz tworzący szkielet zespołu Cholo.