Pytanie: Po roku okresu przejściowego, wrócił wielki Filipe Luis…
Odpowiedź: Zagrałem wiele spotkań z rzędu. Czuję się komfortowo i miałem bardzo dużo minut na boisku na poprawę mojej gry. Mój start w Atletico nie był łatwy. Odczuwałem jeszcze skutki kontuzji i nie czułem się dobrze fizycznie. Ponadto pojawiłem się w klubie, gdzie zawsze jest wysoka presja. Według mnie gra w Atletico jest o wiele trudniejsza niż w innym hiszpańskim klubie.
P: Dlaczego?
O: Ci, którzy przeszli do Atletico wiedzą, jak trudno jest grać na Vicente Calderon. Trzeba zawsze trzymać wysoki poziom. Nie ważne z kim grasz, czy z Realem Madryt czy klubem z Segunda Division. Presja jest ogromna. Musisz dawać z siebie wszystko.
P: Atletico Madryt miało bardzo dużo wzlotów i upadków w ostatnich latach…
O: Wystarczy spojrzeć na nielicznych, którzy zostali w drużynie po zwycięstwie Ligi Europy w 2010 roku. To był zespół mistrzów, który się rozpadł. Przyjechałem do Madrytu w następnym sezonie i atmosfera nie była zbyt dobra. Jednak w tym roku nasz skład jest bardzo dobrze ułożony.
P: Czy byłeś zaskoczony tym, jak Juanfran dopasował się do roli bocznego obrońcy?
O: Czasami się tak zdarza. Tak było z Jordim Albą czy mną w Deportivo… Juanfran jest głodny gry i wykorzystał swoją okazję.
P: Grałeś już o Superpuchar Europy w 2010. Jak porównasz to do wizyty w Bukareszcie?
O: Świętowanie było zupełnie inne, było bardziej imponujące. Myślę, że mistrz rodzi się już na początku. Od rozpoczęcia turnieju zauważyliśmy coś dziwnego. W lidze nie strzelaliśmy dużo goli, a w Europie wręcz przeciwnie. Można powiedzieć, że koncentrowaliśmy się bardziej na zdobyciu tego trofeum.
P: Czy szanse na Ligę Mistrzów zniknęły wraz z tym, jak Sporting stracił gola w Maladze?
O: Po drodze pozwoliliśmy sobie na stratę punktów. Nie awansowaliśmy do Ligi Mistrzów z powodu naszych błędów.
P: Co zmienił Simeone po swoim przyjściu?
O: Simeone przywrócił drużynie ducha walki. Nauczył mnie, jak być zwycięzcą. To On jest gwiazdą, a nasza ekipa może dać z siebie jeszcze więcej.
P: Co sądzisz o Chelsea, z którą zmierzycie się w meczu o Superpuchar Europy?
O: Zdobywca Ligi Mistrzów zawsze jest trudnym rywalem. Chelsea ma świetną drużynę. Mamy dużo czasu na przygotowanie się do tego meczu i jest to dla nas ważne, by sięgnąć po to trofeum.
P: Jakie jest Twoje marzenie?
O: Chcę zagrać w Lidze Mistrzów.