Piłkarze Atlético nie mają czasu na odpoczynek. Już dziś rano rozpoczęli przygotowania do sobotniego meczu z Sevilla. Najważniejszą wiadomością jest to, że Filipe nie doskwiera żaden uraz.
Brazylijczyk musiał opuścić boisko w końcówce wczorajszego spotkania z uwagi na problemy z kolanem. Na szczęście nie doszło do żadnej kontuzji i lewy obrońca odbył dziś normalne regeneracyjne zajęcia razem z dziesiątką innych graczy, którzy znaleźli się wczoraj w wyjściowym składzie. Pozostali zawodnicy ćwiczyli na wyższej intensywności, a towarzyszyło im kilku canteranos. Nieobecny był dochodzący do zdrowia Augusto i Miguel Ángel Moyá, który odczuwa drobny mięśniowy dyskomfort.