Obrońca Atletico Madryt, Filipe Luis nie ma wątpliwości, że w tym sezonie może otrzymać powołanie do reprezentacji Brazylii.
26-latek miał ogromną szanse reprezentować swój kraj na ostatnich Mistrzostwach Świata, jednak kontuzja, której doznał w styczniu 2010 roku przekreśliła jego szanse na wyjazd do RPA. Wówczas Filipe grający w barwach Deportivo La Coruna złamał kość strzałkową w bezpośrednim starciu z bramkarzem Athletic Bilbao, Gorką Iraizozem.
– Ta kontuzja spowolniła moją karierę. Straciłem szanse na udział w Mistrzostwach Świata, powołanie do reprezentacji oraz zainteresowanie innych klubów. Jednak w tym samym tygodniu, kiedy doznałem urazu, Atletico Madryt było zainteresowane pozyskaniem mnie mimo, że byłem kontuzjowany. Wiedziałem, że dzięki ciężkiej pracy mogę wrócić do mojego pierwotnego poziomu. Wierzę w przeznaczenie i wiem, że nie znalazłem się w Atletico bez powodu. Dzięki temu klubowi mogę się ciągle rozwijać i jestem dumny z bycia częścią tego projektu. Moim marzeniem jest powrót do reprezentacji i wierzę, że przyjdzie mój czas.