Potwierdziły się najgorsze obawy odnośnie stanu zdrowia Filipe Luísa. Lewy obrońca doznał złamania kości strzałkowej w lewej nodze, co oznacza, że w obecnym sezonie już nie pojawi się na boisku oraz straci szansę na wyjazd na Mundial.
Brazylijczyk urazu doznał we wczorajszym meczu Ligi Europy z Lokomotiwem. 32-latek wybił piłkę szykującemu się do strzału Éderowi, a ten z całej siły zamiast w futbolówkę, trafił w nogę obrońcy Rojiblancos. Filipe opuścił boisko na noszach.
Filipe znalazł się w kadrze Brazylii na najbliższe mecze kadry i był pewniakiem do wyjazdu na Mistrzostwa Świata, które miały być jego pierwszymi.
Wielka szkoda, płakać się chce. Ale niestety taki jest sport choć wiem, że wróci silniejszy. Szkoda tylko, że na następny Mundial pewnie już się nie załapie…
Możemy podziękować panu Simeone.
I to jeszcze w takim dupomeczu… Szybkiego powrotu do formy, Filipe, choć może być ciężko, bo zaraz będzie miał na karku 33 lata.
A co za różnica czy z Lokomotiwem czy z Realem Madryt? Mniej by Was bolała strata? Albo gdyby zamiast Filipe, kość złamałby Sergi lub Lucasa?
Mnie go szkoda głównie przez pryzmat kadry, bo już na Mundial za cztery lata się nie załapie. Liczę, że wróci do formy, choć wiadomo, że już będzie powoli oddawał pola młodszym, co sam zresztą przyznał w jednym z wywiadów.
@Dylan
A może prędzej Ederowi?
Stało się trudno, można gdybać, ale na jaką cholerę Cholo wystawiał w tak nieistotnym meczu praktycznie pierwszą 11stkę?
@Jaro95 Dlatego, że miał kontuzje, a nie wystawi nagle jedenastu graczy rezerw. Mamy kadrę kilkunastoosobową. Mam nadzieję, że pomogłem.
Sergi z Kopenhagą pokazał się z dobrej strony. Mam nadzieję, że będzie teraz dostawał szanse, choć spodziewam się, że Cholo będzie jednak cały czas stawiał na dość ograniczonego w ofensywie Lucasa.
Na szczęście mamy szeroką ławkę, jest kim łatać dziury