Największą gwiazdą nowego Atletico Madryt jest niewątpliwie Radamel Falcao, który został sprowadzony z FC Porto za 40 milionów euro. Kolumbijczyk strzelił 2 z 4 bramek w meczu ze Sportingiem Gijon. Snajper mógł skompletować drugiego hattricka z rzędu, jednak sędzia nie uznał prawidłowo zdobytej bramki przez Falcao.
– Sędzia może popełniać błędy, jak każdy. Osobiście jest mi jednak smutno, bo w niedzielę także nie uznano mi prawidłowo zdobytej bramki – powiedział ’El Tigre’.
Gdyby uznano obydwie bramki napastnikowi „Los Rojiblancos”, prowadziłby w tabeli strzelców Primera Division. Obecnie ma jednak 5 bramek i i ma tyle samo trafień, co Roberto Soldado oraz Leo Messi.
Ponadto Falcao wypowiedział się także na temat gry całego zespołu – Graliśmy bardzo dobrze, nasza gra diametralnie się poprawia. Przede wszystkim zaczynamy wykonywać to, co chce od nas trener. Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyników osiąganych przez drużynę.