Radamel Falcao Garcia to kolejny zawodnik, który wyraził swoją dezaprobatę w stosunku do kontrowersyjnego harmonogramu pierwszych kolejek nowego sezonu hiszpańskiej Primera Division. Atletico Madryt zainauguruje nową kampanie w najbliższą niedziele o godzinie… 23:00 wyjazdem do Walencji, gdzie podopieczni Diego Simeone zmierzą się z Levante UD.
– Trudno jest zrozumieć ustalone harmonogramy pierwszych kolejek nowego sezonu. My gramy w niedziele o 11 w nocy przeciwko Levante. Następnego dnia ludzie muszą iść do pracy, a także taka pora nie jest dobra dla dzieciaków. Ja śpię o tej porze. Nie rozumiem tej decyzji… – przyznał Kolumbijczyk.
Najlepszy strzelec Atletico w poprzednim sezonie na razie nie chcę się wypowiadać na temat zbliżającego się pojedynku o Superpuchar Europy przeciwko Chelsea Londyn, który odbędzie się 31 sierpnia w Monako. Dla popularnego El Tigre najważniejsze w tej chwili to skupić się na dwóch najbliższych pojedynkach ligowych.
– W tej chwili najważniejszy jest mecz z Levante, nie z Chelsea. Ważne jest, aby dobrze zainaugurować rozgrywki, by z ufnością podejść do meczu o Superpuchar Europy. Uważam, że w przedsezonowych przygotowaniach wykonaliśmy kawał dobrej roboty i z niecierpliwością czekamy na pierwszy mecz. Jesteśmy gotowi i chcemy zacząć wygrywać. – dodał.
Radamel Falcao także nie szczędził pochwał dla trenera zespołu – Diego Cholo Simeone.
– Nasz trener jest wielkim pasjonatem swojego zawodu i chcę wykonać wszystko perfekcyjnie. On żyje futbolem 24 godziny na dobę, dzięki czemu dodaje nam pewności i pozwala poprawić nasz status sportowy. – zakończył.