Na wczorajszej gali Globe Soccer Awards Najlepszym piłkarzem 2012 roku został uznany Radamel Falcao. Nagroda ta jest jak najbardziej zasłużona, bo to głównie dzięki El Tigre Atletico Madryt wywalczyło dwa europejskie trofea, a reprezentacja Kolumbii jest na dobrej drodze do awansu na Mundial 2014. Chcoiaż nie jest to żaden oficjalny i uznany w świecie plebiscyt, to i tak Kolumbijczyk bardzo się cieszył. – Nie jestem uprawniony do decydowania o tym, kto w ubiegłym roku był najlepszy. Od tego są odpowiedni ludzie, a ja jestem zadowolony, że wybrano właśnie mnie.
– Jestem również szczęśliwy, że klub, w którym gram, potrafi odnosić tak wspaniałe sukcesy. To wszystko jest dla mnie bardzo ważne. Atletico uczyniło mnie wielkim piłkarzem. Dziękuję wszystkim tym, którzy mi przez ostatni rok pomagali. Jestem dumny z tego, że mogę tak wspaniale reprezentować Kolumbię. Muszę jednak zaznaczyć, że mój sukces to efekt pracy nie tylko mojej, ale również moich kolegów – dodał.
W Dubaju obecnych było wielu sławnych ludzi związanych z futbolem. Na gali pojawili się m.in. Michel Platini, Jorge Mendes, Eric Abidal, Fabio Capello, Jose Mourinho czy też Diego Maradona oraz Miguel Angel Gil. Na Swoim Twitterze Falcao napisał: – To był wielki dzień! Otrzymałem wspaniałą nagrodę oraz spotkałem wiele fantastycznych osobowości piłkarskich. Dziękuję!