Mecz 29. kolejki hiszpańskiej La Liga, pomiędzy Espanyolem, a Atletico Madryt, dość niespodziewanie kończy się remisem 1:1.
Mecz rozpoczął się znacznie korzystniej dla Atleti. W pierwszej połowie co prawda padł łącznie tylko jeden celny strzał, jednak Atletico odrobinę częściej zbliżało się pod bramkę rywala. Wspomniany jedyny strzał, zakończył się natomiast…golem. W 38. minucie rezultat otworzył Cesar Azpilicueta. W drugiej połowie jednak goście nie byli w stanie stwarzać sobie jakkolwiek dogodnych sytuacji, a Espanyol w 71. minucie stanął przed szansą zdobycia bramki z rzutu karnego, którą bez zawahania wykorzystał Puado. 1:1 to ostateczny wynik.
All over in Barcelona. pic.twitter.com/Hk2LZKy2KC
— Atlético de Madrid (@atletienglish) March 29, 2025