Enrique Cerezo spotkał się z przedstawicielami mediów w dzień meczu z PSV. Prezydent Atlético liczy na dobry wynik w meczu, a także opowiada o przyszłości klubu, która jest ściśle związana z osobą Diego Simeone.
Liga Mistrzów: – Czujemy radość za każdym razem, kiedy przychodzi nam się mierzyć w tych rozgrywkach. Zaczynamy z zespołem, który znamy i mamy nadzieję wygrać.
Przegrany finał: – Lepiej przegrać w finale, niż nie zagrać w nim w ogóle. Mam nadzieję, że uda nam się ponownie dojść do finału.
Atlético w LaLiga: – Jak zwykle będziemy próbować wygrać wszystko. Musimy walczyć i pracować. Liga wyłania mistrza w całym tego słowa znaczeniu, gdyż składa się z wielu meczów. W Lidze Mistrzów może być łatwiej pod tym względem, choć w pewnym momencie gra się o wszystko.
Spokój po zwycięstwie z Celtą: – Ten mecz dał nam spokój. Mamy najlepszą drużynę od lat i musimy robić to co do nas należy, czyli wygrywać spotkania. Fani natomiast muszą nas wspierać tak jak to czynią do tej pory. Nigdy nie mieliśmy wątpliwości odnośnie zespołu czy poszczególnych graczy. Jesteśmy szczęśliwi i jeszcze raz powtórzę, że mamy najlepszą ekipę, jaką kiedykolwiek miało Atlético.
Petardy pod hotelem: – Wydaje się, że to już tradycja kibiców, którzy odpalają petardy pod hotelem przeciwnej drużyny, ale wszyscy gracze spali dobrze.
Griezmann: – Zawsze był szczęśliwy w naszym klubie. Myślę, ze to jeden z najlepszych graczy na świecie i jesteśmy zadowoleni, że nadal gra z nami.
Odwołanie do TAS: – Nie mówię, że nie ma nadziei, a kara jest całkowicie niesprawiedliwa. Trybunał Arbitrażowy jest instytucją, gdzie spróbujemy udowodnić swoją rację. Biorąc pod uwagę okoliczności, liczymy się, że sprawa zakończy się nie po naszej myśli
Skład na 2 lata?: – Jeśli spojrzymy na wiek naszych piłkarzy, większość jest bardzo młoda i przyszłościowa. Mają przed sobą długą przyszłość w Atlético.
I z Cholo?: – Oczywiście, że tak. Czy ktoś w to wątpi?
Źródło: „Marca”