Były reprezentant Francji Emmanuel Petit przyznał dziś, że widziałby Diego Simeone na ławce trenerskiej Arsenalu, gdyby z klubu zdecydował się odejść Arsène Wenger. Szkoleniowiec od ponad dwudziestu lat prowadzi Kanonierów, a jego kontrakt wygasa 30 czerwca. Ostatnie słabe wyniki ponownie podniosły dyskusje na temat zakończenia wieloletniej współpracy.
– Jeśli Arsène zdecyduje się na odejście, chciałbym zobaczyć na ławce trenerskiej Arsenalu Diego Simeone, trenera Atlético Madryt – powiedział mistrz świata z 1998 roku w programie „Soccer AM” nadawanym przez stację Sky Sports.
– On jest doświadczony, a postęp jaki przez ostatnie pięć lat uczyniło Atlético, rywalizując z Realem i Barceloną, jest imponujący. W każdym sezonie są konkurencyjni w Lidze Mistrzów oraz Primera División – dodał Francuz.
– Poza tym ma wysoki poziom dyscypliny oraz jasną wizję tego, co chce przekazać graczom. Czyni to intensywnie i z szacunkiem. Myślę, że byłby to wielki ruch dla Arsenalu, ale tylko w przypadku odejścia Arsène’a – stwierdził mistrz świata z 1998 roku.
Źródło: „Marca”
Arsenal nie wygra niczego poważnego dopóki głównym kreatorem gry jest Ozil, który znika praktycznie w każdym ważnym spotkaniu. Alexis sam tego wózka nie pociągnie, a reszta ofensywy to średni piłkarze zdolni do przebłysków.
Arsenal nic nie zdobywa jeszcze przej przybyciem Oezila, więc nie tutaj szukałbym problemu. Tam faktycznie wyczerpała się pewna formuła. Leicester potrafiło wygrać nawet ligę angielską, a Arsenal tylko na Puchar Wengera co roku może liczyć.
Ale powiedzmy sobie szczerze to nie Leicester wygrało mistrza, to reszta stawki go przegrała.
Simeone osiągnął by sukces w Arsenalu