Po zwycięstwie w pierwszym meczu 3-0, nikt nie powinien mieć wątpliwości, kto będzie półfinalistą Copa del Rey z tej pary. Wprawdzie po ubiegłotygodniowym spotkaniu José Giménez stwierdził, iż Eibar stać na odrobienie strat, jednak wynika to bardziej z wpajanej filozofii przez Diego Simeone, aniżeli faktycznej oceny rywala. Pożegnalne spotkanie Eibaru z Pucharem Króla rozpocznie się w środę o 19:15.
Tydzień temu na Vicente Calderón Rojiblancos zaprezentowali się bardzo dobrze, a szczególne słowa uznania należą się napastnikom. Wysoką formę w 2017 roku potwierdził bramką Antoine Griezmann, który trafił zresztą także w ostatniej ligowej potyczce z Athletikiem. Francuzowi wtórowali świetnie wykorzystujący szansę w krajowym pucharze Ángel Correa oraz rodak Kévin Gameiro, który pokazał się jako „joker”.
Najbliższe trzy tygodnie oznaczają dla Colchoneros grę co 3-4 dni oraz ograniczony margines błędu. Z tego względu jutrzejsza potyczka będzie ostatnią okazją dla trenera na ewentualne eksperymenty, a dla graczy wywalczenia miejsca w składzie na najważniejsze spotkania. Szczególnie zyskać może wspomniany wcześniej Correa, który liczy na posadzenie na ławce Gameiro oraz Nicolás Gaitán rozumiejący się coraz lepiej z kolegami na boisku i chwalony przez Cholo. Po meczu z Eibarem na graczy z Calderón czeka dwójka beniaminków, ekipy Leganés oraz Alavés, które dały się we znaki na początku sezonu, urywając punkty z faworyzowanym Atlético. Ciekawie może być także w ½ finału Copa del Rey, gdzie na drodze finalistów ostatniej edycji Ligi Mistrzów może stanąć Real lub Barcelona.
Jedną z najważniejszych rzeczy podczas najbliższego pojedynku będzie koncentracja do ostatniego gwizdka arbitra. Jej brak przyniósł negatywne konsekwencje podczas 1/8 finału, kiedy pewni awansu do kolejnej rundy gracze ze stolicy pozwolili wyrwać sobie zwycięstwo z Las Palmas. Była to jedynie porażka pogarszająca statystyki, ale powinna dać do myślenia całemu zespołowi, aby w przyszłości nie przydarzały się podobne potknięcia. Eibar jest na pewno drużyna, która przed własną publicznością będzie chciała pożegnać rozgrywki w jak najlepszym stylu. Samo dotarcie do tej fazy jest dla nich historycznym rezultatem, a odegranie się na Atleti za dwie styczniowe porażki byłoby na pewno powodem do uśmiechu na twarzach kibiców, którzy odwiedzą Ipurua.
HISTORIA BEZPOŚREDNICH MECZÓW
Zespoły miały do tej pory jedynie dziesięć okazji do wspólnych starć, a ich historia to głównie XXI wiek, z wyjątkiem pierwszego spotkania rozegranego w 2000 roku. Statystyki są zdecydowanie lepsze dla bardziej utytułowanych rywali, którzy odnieśli osiem zwycięstw oraz po razie zremisowali i przegrali. Rusznikarze zdołali zdobył punkty jedynie w dwóch pierwszych potyczkach w Segunda División, natomiast obecnie Rojiblancos kontynuują serię ośmiu kolejnych wygranych.
Ostatnie spotkania
19.01.17 Atlético – Eibar 3-0 (Copa del Rey)
7.01.17 Eibar – Atlético 0-2 (LaLiga)
6.02.16 Atlético – Eibar 3-1 (LaLiga)
19.09.15 Eibar – Atlético 0-2 (LaLiga)
31.01.15 Eibar – Atlético 1-3 (LaLiga)
FORMA
Eibar (PPZRP):
22.01.17 Barcelona 0-4 (LaLiga, dom)
19.01.17 Atlético 0-3 (CdR, wyjazd)
15.01.17 Gijón 3-2 (LaLiga, wyjazd)
12.01.17 Osasuna 0-0 (LaLiga, dom)
7.01.17 Atlético 0-2 (LaLiga, dom)
Atlético (RZZPZ):
22.01.17 Athletic 2-2 (LaLiga, wyjazd)
19.01.17 Eibar 3-0 (CdR, dom)
14.01.17 Betis 1-0 (LaLiga, dom)
10.01.17 Las Palmas 2-3 (CdR, dom)
7.01.17 Eibar 2-0 (LaLiga, wyjazd)
SYTUACJA KADROWA
Największym bólem głowy José Luisa Mendilibara jest zestawienie bloku defensywnego. Bask ze względu na kontuzje nie może skorzystać z Ivána Ramisa, Anaitza Arbilli oraz Davida Junki. Ponadto niedostępny jest napastnik Kike.
Przewidywany skład Eibaru
Diego Simeone da odpocząć Antoine’owi Griezmannowi, który w ogóle nie znalazł się w kadrze na spotkanie z Baskami. Ponadto stały zestaw absencji z powodu kontuzji od jakiegoś czasu tworzą Jan Oblak, Augusto Fernández oraz Tiago Mendes. Dłuższy na pewno będzie brak Thomasa Parteya, którego Ghana zakwalifikowała się do ćwierćfinału Pucharu Narodów Afryki.
Przewidywany skład Atlético
SĘDZIA
Arbitrem spotkania będzie Santiago Jaime Latre. 37-latek jest dość świeżym sędzią na najwyższym poziomie ligowym, gdyż mecze LaLiga prowadzi od 2014 roku. Urodzony w Huesce Aragończyk jest z wykształcenia inżynierem telekomunikacji. Ponadto jest wojskowym w stanie spoczynku w randze kapitana.
Rozjemca miał do tej pory pięć okazji do gwizdania w meczach z udziałem Rojiblancos. Podopieczni Diego Simeone wygrali dwa z nich oraz trzy zremisowali. Po raz ostatni takie spotkanie miało miejsce w grudniu przeciwko Espanyolowi (0-0). Rusznikarze mieli do czynienia z Hiszpanem sześciokrotnie, notując po dwie wygrane, remisy i porażki. Baskowie mogą pamiętać Latre z meczu sprzed niespełna dwóch tygodni w ramach 1/8 Pucharu Króla z Osasuną (0-0).
TRANSMISJA
Canal + Sport (początek o 19:10)