Edgardo Bauzá kontynuuje swoją podróż po Europie, podczas której odwiedza kolejne kluby, w których grają jego podopieczni. 59-latek wizytował już treningi Lazio, Juventusu, Interu i Barcelony. Dziś przyszedł czas na Atlético.
Selekcjoner reprezentacji Argentyny przyglądał się dziś pracy ekipy Diego Simeone. Spędził także trochę czasu z Augusto Fernándezem, odnośnie którego przyznał potem: – Byliśmy na kawie i trochę porozmawialiśmy. Wszystko wskazuje na to, że jest już na ostatniej prostej swojej rekonwalescencji. Myślę i mam nadzieję, że za miesiąc znów będziemy mogli oglądać go na boisku. Cieszę się, że się z nim spotkałem. Widać, że najgorsze ma za sobą i jest pełen zapału, by jak najszybciej wrócić do gry.
Przypomnijmy, że pomocnik Rojiblancos nabawił się kontuzji pod koniec września ubiegłego roku w starciu przeciwko Deportivo. Badania wykazały, że doszło do zerwania więzadła krzyżowego przedniego w prawym kolanie. Początkowe oceny urazu były takie, że Argentyńczyk wróci najwcześniej za sześć-siedem miesięcy, czyli na przełomie marca i kwietnia.
Warto wspomnieć, że po przyjściu na Vicente Calderón 30-latek ma pecha do tego typu problemów. Pod koniec stycznia ubiegłego roku doznał bowiem częściowego naderwania więzadła pobocznego piszczelowego w lewym kolanie. Skończyło się wówczas na trzech tygodniach pauzy.
Źródło: MARCA/własne