Po nieco luźniejszym wczorajszym treningu, Atletico Madryt powróciło do zajęć na pełnych obrotach tak, by jak najlepiej przygotować się do czwartkowego meczu z Betisem w Copa del Rey (Vicente Calderon, 22:00). Diego Simeone musiał dziś jednak radzić sobie bez dwójki zawodników, która z uwagi na lekkie urazy ćwiczyła tylko w siłowni. Byli nimi Radamel Falcao i Sergio Asenjo. U El Tigre uszczerbek na zdrowiu pojawił się po spotkaniu z Realem Saragossa, podczas gdy drugi bramkarz Rojiblancos razu doznał na wczorajszej sesji treningowej. Obaj powinni jutro wrócić do pracy z resztą grupy, choć nie wiadomo, czy będzie sens powoływania ich na starcie z Los Verdiblancos. Poza tym Cholo miał do swojej dyspozycji cały pierwszy zespół, a także kilku wychowanków (Kader, Oliver Torres, Saul Niguez, Javi Manquillo) i przebywającego na dwutygodniowych testach Teerasila Dangdę.
Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.